Adrian Klepczyński: Zremisowaliśmy na własne życzenie
Piłkarze Piasta tylko zremisowali 1:1 z Widzewem w Łodzi, choć grali przez 43 minuty w przewadze jednego gracza. Obrońca gości, Adrian Klepczyński, nie ukrywał niedosytu po zakończeniu spotkania.
- Nie można, grając w przewadze tracić prowadzenia. Męczyliśmy się, żeby strzelić bramkę jako pierwsi. Kiedy się udało, to wydawało się, że powinniśmy ten mecz wygrać. Daliśmy sobie jednak wbić głupią bramkę w samej końcówce
- powiedział na gorąco podopieczny trenera Marcin Brosz, który zagrał w sobotę przy Piłsudskiego w całym meczu. - Przyjechaliśmy tutaj po trzy punkty, tymczasem osiągamy tylko remis, zwłaszcza patrząc na przebieg tego spotkania. Powinniśmy byli zdobyć ten komplet i zabrać go do domu - dodał.Nie da się jednak wygrywać meczów bez skuteczności, co zresztą przyznał sam obrońca Piasta. - Główną przyczyną takiego wyniku jest brak skuteczności z naszej strony, pomimo, że udało nam się raz trafić do siatki. Mieliśmy jeszcze parę sytuacji, których już nie wykorzystaliśmy. Na sam koniec dopadł nas pech. Zremisowaliśmy to spotkanie tylko i wyłącznie na własne życzenie - zakończył Adrian Klepczyński.