Adam Mójta: To był taki kryzysowy mecz

Sandecja Nowy Sącz z dużym trudem, ale pokonała Stomil Olsztyn w 13. kolejce I ligi. O sukcesie zadecydowała jedna bramka, strzelona przez rezerwowego Macieja Górskiego.

Krzysztof Niedzielan
Krzysztof Niedzielan

Już przed meczem można było się spodziewać trudnej przeprawy ze Stomilem, choć to drużyna ze strefy spadkowej. Sądeczanie mieli jednak w pamięci ubiegły sezon i dwie porażki z olsztynianami.

- Ciężej gra się nam z drużynami z dołu tabeli. Wiedzieliśmy, że Stomil jest wymagającym przeciwnikiem, ale liczyliśmy, że zagramy na zero z tyłu i coś strzelimy. Nie można powiedzieć, że rywal się tylko bronił, ale grał z dużą agresją, więc było ciężko - powiedział obrońca Adam Mójta.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.
Piłkarze z Nowego Sącza grali od 51. minuty z przewagą jednego zawodnika, po tym jak drugą żółtą kartkę ujrzał Arkadiusz Koprucki. Dziewięć minut później na murawie pojawił się Maciej Górski, który w 77. minucie strzelił bramkę, która zadecydowała o zwycięstwie.

- Po moim dośrodkowaniu zrobiło się zamieszanie w polu karnym, a Maciej zachował się jak rasowy snajper. Trzeba przyznać, że dał super zmianę - komplementował kolegę Mójta. - Cieszą nas te trzy punkty, bo był to taki kryzysowy mecz i wydaje mi się, że trochę nam sił zabrakło, ale cóż. Liczy się wynik. Gdybyśmy przegrali, to Stomil zrównałby się z nami punktami, a tak to my odskoczyliśmy - dodał.

Trzecia kolejna wygrana pozwoliła wskoczyć drużynie z Małopolski z dziesiątej na siódmą pozycję na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy. Sandecja Nowy Sącz ma już na koncie 18 oczek.

- Nie ma co się zbytnio z tego faktu cieszyć, bo liga jest ściśnięta. Jeden mecz potrafi mocno wywindować drużynę w tabeli. Możemy sobie pluć w brodę po remisach z Puszczą i Kolejarzem, bo moglibyśmy być nawet w pierwszej czwórce - zakończył obrońca Sandecji Nowy Sącz.

Wejście smoka - relacja z meczu Sandecja Nowy Sącz - Stomil Olsztyn

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×