Mariusz Muszalik przed meczem Pucharu Polski: Będziemy dobrze przygotowani

Już w sobotę piłkarze ROW-u zmierzą się w Pucharze Polski z Odrą Opole. Dla rybniczan będzie to sprawdzian przed zbliżającymi się rozgrywkami I ligi, do których przystąpią w roli beniaminka.

Beata Fojcik
Beata Fojcik

Od dwóch tygodni zawodnicy Energetyka ROW Rybnik przygotowują się to startu I ligi. Na inaugurację zielono-czarni zagrają z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza, jednak najpierw czeka ich spotkanie w Pucharze Polski. Przeciwnikiem zespołu Ryszarda Wieczorka będzie Odra Opole.

- Przechodzimy okres, w którym ciężko pracujemy - mówi Mariusz Muszalik, jeden z architektów gry, dającej rybniczanom przepustkę na zaplecze T-Mobile Ekstraklasy. - Mecz wypadł akurat w takim terminie, ale myślę, że będziemy do niego dobrze przygotowani - uważa doświadczony pomocnik.

Wbrew mało komfortowej sytuacji klubu w kwestiach finansowych i opinii kibiców, Muszalik zapewnia, że drużyna potraktuje rozgrywki Pucharu Polski z taką samą wagą, jak spotkania ligowe. - Każdy mecz gramy na poważnie, bo inaczej nie miałoby sensu wychodzenie na boisko - zaprzecza zawodnik ROW-u Rybnik.

- Względy finansowe nie mają na to żadnego wpływu - przyznaje były gracz m.in. Piasta Gliwice. - Mamy podpisane kontrakty i reprezentujemy klub, jak najlepiej potrafimy - neguje pogłoski piłkarz śląskiego beniaminka.

Starcie ROW-u z Odrą odbędzie się już w sobotni wieczór, a jak zapewnia Muszalik, rybnicki zespół postara się o to, by nie była to jedyna i ostatnia przygoda drużyny z Pucharem Polski. - Jedziemy na mecz, żeby go wygrać i przejść do następnej rundy - puentuje 33-letni zawodnik.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×