Termalica buduje armię z doświadczonym wodzem
Wszystkie znaki na niebie i na ziemi mówią, że klub z Niecieczy znów będzie się bił o awans. Świadczą o tym odważne ruchy transferowe. Termalica ma już pięciu nowych graczy i nowego-starego trenera.
Kibice z małej miejscowości, leżącej w powiecie tarnowskim, chyba nie mogli sobie wyobrazić lepszego następcy Kazimierza Moskala. Został nim ten, który prowadził już klub z Niecieczy w sezonie 2011/2012 i zajął piąte miejsce w I lidze, czyli Dusan Radolsky.
- Kiedy dostałem ofertę, wystarczyła mi tylko chwila namysłu i powiedziałem - tak. Cały poprzedni sezon śledziłem losy Termaliki i trzymałem kciuki za wywalczenie awansu. Szkoda, że się nie udało, ale uważam, że i tak drużyna zrobiła postęp. Nie jest tajemnicą, że właściciele klubu pragną T-Mobile Ekstraklasy i walka o promocję będzie naszym celem - podkreślił słowacki trener.- Dostałem konkretną propozycję z dobrego klubu i dość szybko ją zaakceptowałem. Będę grał o klasę niżej, niż w poprzednim sezonie, ale moim zdaniem Termalica prezentuje poziom ekstraklasowy. Dwa razy otarła się o awans i mam nadzieję, że tym razem już to się uda. Wiadomo, że to nasz główny cel. Ja wolałbym się jednak skupić na wygrywaniu kolejnych meczów - to najlepszy sposób na osiągnięcie sukcesu - powiedział 27-letni pomocnik, grający ostatnio w Koronie Kielce.
W Niecieczy pomyśleli też o bloku defensywnym i na rok wypożyczyli Bartosza Kopacza, który wiosną 2013 roku rozegrał 6 meczów w barwach Górnika Zabrze i strzelił jedną bramkę.- Zamierzam się tu ograć i chcę pomóc drużynie w awansie do Ekstraklasy. Do trzech razy sztuka. Połowę poprzedniego sezonu spędziłem w Zawiszy i myślę, że I liga jest dla mnie dobrym kierunkiem, bo ligowa elita to na razie za wysokie progi. Na boisku mogę być przydatny nie tylko w destrukcji, ale również przy stałych fragmentach gry. Gdzie nie grałem, to zawsze udawało się coś strzelić po wrzutkach z rzutów rożnych, czy z wolnych - stwierdził 21-letni stoper.
Włodarze Termaliki postanowili sięgnąć po wzmocnienia do drużyny, która przeszkodziła im w osiągnięciu upragnionego celu. Do kadry "Słoników" dołączyli bramkarz Grzegorz Kasprzik i napastnik Sebastian Olszar, który strzelił jedną z bramek w ostatnim meczu sezonu, który odebrał niecieczanom marzenia o T-Mobile Ekstraklasie. Była to oczywiście przegrana potyczka z Flotą Świnoujście. Piątym graczem, który zasilił małopolski zespół jest defensywny pomocnik Dawid Sołdecki. Przez sześć ostatnich sezonów jego klubem była Bogdanka Łęczna.