Ireneusz Jeleń nie dla Legii Warszawa
Ireneusz Jeleń będzie w letnim okienku transferowym szukał nowego klubu. Napastnik podobno znajdował się na celowniku Legii Warszawa, ale zapowiada, że oferty z Łazienkowskiej na pewno nie przyjmie.
- Rozmawiałem z trenerem na temat swojej roli w zespole i nasze wyobrażenie na ten temat bardzo się różni. Dużo do myślenia dały mi też ostatnie miesiące, kiedy współpraca z trenerem nie układała nam się najlepiej. Nie było szans na nić porozumienia, stąd zdecydowałem się odejść - wyjaśnia 32-latek.
W medialnych doniesieniach Jeleń łączony był z transferem do Legii Warszawa, gdzie miałby zastąpić Danijela Ljuboję. Spekulacje na ten temat uciął sam piłkarz. Przyznaje, że nie wie czy i gdzie będzie kontynuował piłkarską karierę. Zapewnia przy tym jednak, że nie podpisze kontraktu z żadnym z klubów T-Mobile Ekstraklasy, odcinając się tym samym od spekulacji łączących go z transferem na Łazienkowską.
- Nie wiem jak potoczą się moje dalsze losy. Pewne jest to, że nie zagram w żadnym innym polskim klubie. Moim klubem jest Górnik Zabrze i marzyłem o tym, by tam zakończyć karierę. Niestety wszystko potoczyło się inaczej niż zakładałem i muszę się z tym pogodzić - wyjaśnia Jeleń.
Obecnie były zawodnik m.in. AJ Auxerre i OSC Lille bierze pod uwagę dwa scenariusze. - Mój menadżer będzie szukał mi nowego pracodawcy, ale zaznaczyłem, że interesują mnie tylko oferty gry za granicą. Jeśli nowego klubu nie znajdę, to - nie chcę jeszcze przesądzać - ale najprawdopodobniej zakończę karierę - puentuje były reprezentant Polski.