Bartosz Salamon: Muszę grać regularnie w klubie
Bartosz Salamon cieszy się z szans, jakie dostaje w reprezentacji Polski, ale piłkarz przede wszystkim chce grać w klubie. Jego przyszłość ma się wyjaśnić do końca sierpnia.
Na razie Salamon dostaje coraz więcej szans na regularną grę w reprezentacji Polski. - Cieszę się z tego, że trener mi ufa. To znaczy, że zauważył moje umiejętności i uważa, że mogę się przydać reprezentacji. Mam nadzieję, że będę dalej w tej kadrze i będę poprawiał swoją grę, a z czasem ta reprezentacja zacznie robić wyniki - komentuje piłkarz.
Na razie kadra nie dostarcza jednak wielu pozytywnych emocji polskim kibicom. W ostatnim spotkaniu biało-czerwoni zremisowali 1:1 w wyjazdowym meczu z Mołdawią. - Ciężko ocenić ten mecz. Wydawało się, że zaczęliśmy bardzo dobrze, bo naprawdę prowadziliśmy grę, stworzyliśmy wiele dogodnych sytuacji, strzeliliśmy bramkę, byliśmy też blisko zdobycia drugiego gola. Wtedy byśmy zamknęli ten mecz i byłoby dużo łatwiej, a tak straciliśmy tego gola w końcówce pierwszej połowy po naszej nieuwadze. Mołdawia wywalczyła to, co chciała i później broniła się, a także dowiozła ten remis do końca - zaznaczył obrońca.
- Byliśmy przygotowani dokładnie na taki mecz. Wiedzieliśmy, że na pewno pozwolą nam na stworzenie paru sytuacji. My musieliśmy je wykorzystać i po jednej z nich strzeliliśmy gola. Zabrakło tej drugiej bramki, aby odnieść zwycięstwo - dodał.O ile pierwsza połowa w wykonaniu kadrowiczów Fornalika była dobra, to druga już zdecydowanie gorsza. W grze biało-czerwonych widać było sporo nerwowości, chociaż... - Ja nie widziałem nerwowości w poczynaniach drużyny. Oczywiście im bliżej było do końca spotkania, tym tą piłką trzeba było szybciej grać. Wiedzieliśmy, że czas upływa i trzeba w końcu strzelić gola, ale nie widziałem tej nerwowości. Mołdawianie się dobrze bronili i dowieźli ten punkt do końca - skomentował Salamon.
Piłkarz przyznał także, że selekcjoner po ostatnim gwizdku sędziego w szatni nie wygłosił żadnej przemowy do zawodników. - Na przemowy będzie czas. W takich chwilach to szkoda słów. Oczywiście każdy jest bardzo smutny z tego powodu, bo daliśmy z siebie wszystko. Niestety to nie wystarczyło. Na pewno Polacy w każdym spotkaniu liczą na zwycięstwo. Jeżeli one nie przychodzą, to pewne rozczarowanie musi być. My też jesteśmy rozczarowani - powiedział obrońca.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)