Duński gwiazdor ma być pierwszym wzmocnieniem Borussii Dortmund (wideo)

Wszystko wskazuje na to, że pomocnik Ajaxu Amsterdam od nowego sezonu będzie występował w zespole Juergena Kloppa. Świadczą o tym słowa samego zawodnika oraz trenera Franka de Boera.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
O zainteresowaniu Borussii Dortmund Christianem Eriksenem media informowały od kilku tygodni, ale temat nabrał rozpędu w niedzielę za sprawą wypowiedzi Duńczyka po kończącym sezon meczu Ajaxu Amsterdam. - Wszyscy wiedzą, że to mógł być mój ostatni występ w Ajaxie. Klub, do którego chciałbym się przenieść, to Borussia. Jeszcze kilka lat nie widziałem siebie w Bundeslidze, ale poziom tych rozgrywek bardzo się podniósł i możliwe, to w tej chwili najsilniejsza liga. Myślę, że pasuję do ofensywnego stylu gry BVB - stwierdził 21-latek.

- Liczę na jak najszybsze rozwiązanie mojej klubowej przyszłości, ponieważ tak będzie najlepiej dla wszystkich stron. Ze mną nikt osobiście nie rozmawiał, ale z moim agentem kontaktowali się już zarówno działacze Ajaxu, jak i Borussii, którzy prowadzą rozmowy o transferze. Czekam cierpliwie na rozwój sytuacji - dodał uczestnik Euro 2012.

O odejściu Eriksena w niedzielę wypowiedział się także Frank de Boer. - W ciągu ostatniego tygodnia zadzwonił do mnie trener Klopp i pogratulował mistrzostwa Holandii. Pytał mnie także o Eriksena i było widać, że jest bardzo zainteresowany jest pozyskaniem. Prawdopodobieństwo transferu naszego zawodnika oceniam na 80 procent - powiedział trener Ajaxu.

Ponieważ kontrakt ofensywnego pomocnika z amsterdamskim klubem wygasa już w 2014 roku, kwota transferu na pewno zamknie się w 20 mln euro. Eriksen w obecnym sezonie zdobył 10 goli i zaliczył 17 asyst w Eredivisie, a błysnął także w spotkaniach Ligi Mistrzów - bramka przeciwko Manchesterowi City i 4 asysty. Wydaje się, że najbardziej utalentowany duński piłkarz ostatnich lat, jeśli jego transfer dojdzie do skutku, idealnie wkomponuje się w drużynę Juergena Kloppa i z powodzeniem zastąpi Mario Goetzego.

Zobacz, co potrafi Christian Eriksen:
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×