Primera Division: Barca Tito przeszła do historii, Messi coraz bliżej Muellera

Trzynaście zwycięstw i jeden remis - żadna inna ekipa w historii Primera Division nie zaliczyła takiego startu rozgrywek! Swój strzelecki dorobek o dublet powiększył również Lionel Messi.

Igor Kubiak
Igor Kubiak

Carles Puyol i David Villa sobotni mecz z Athletic Bilbao rozpoczęli na ławce rezerwowych, z kolei ponownie na prawej stronie defensywy wystąpił Adriano Correia, który zastąpił popełniającego błędy w meczu Pucharu Króla Martina Montoyę.

Baskowie zaprezentowali się jednak tak jak w większości spotkań w tym sezonie. Do 20 minuty potrafili skutecznie upilnować Lionela Messiego i spółkę, ale później wszystko zupełnie się posypało. W ciągu krótkiego odstępu czasu najpierw Gerard Pique trafił do pustej siatki, a następnie Argentyńczyk po świetnym zagraniu Xaviego przerzucił futbolówkę nad bramkarzem.

Podopieczni Marcelo Bielsy w pierwszej połowie nawet nie zagrozili bramce Victora Valdesa, a Duma Katalonii dalej atakowała. Z najbliższej odległości w poprzeczkę trafił Messi, a już czwartego gola w tym sezonie zdobył Adriano.

Szybko po przerwie do swojej dziewiątej asysty bramkę doliczył Cesc Fabregas. Wtedy wydawało się, że Barca ponownie zakończy mecz na "czysto" z tyłu, ale Adriano nie zdołał upilnować Ibaia Gomeza, który nie pomylił się w sytuacji sam na sam. Odpowiedź Barcy była błyskawiczna, a swoją 21 bramkę w tym sezonie zaliczył Messi.

Tym samym Argentyńczyk w 2012 roku zdobył już 84 gole i do wielkiego rekordu Gerda Muellera brakuje mu tylko trafienia, a przed Barcą przecież jeszcze cztery spotkania przed Sylwestrem!

FC Barcelona - Athletic Bilbao 5:1 (3:0)
1:0 - Pique 22'
2:0 - Messi 25'
3:0 - Adriano 45+1'
4:0 - Fabregas 57'
4:1 - Ibai Gomez 65'
5:1 - Messi 70'

Składy:

FC Barcelona: Valdes - Adriano (73' Montoya), Mascherano, Puyol, Alba - Busquets (76' Song), Xavi, Iniesta (73' Thiago) - Pedro, Messi, Fabregas.

Athletic Bilbao: Iraizoz - Ramalho (73' San Jose), Ekiza, Amorebieta, Aurtenetxe - Herrera, Ituraspe, De Marcos - Susaeta, Aduriz (46' Llorente), Ibai Gomez.

Żółte kartki: Busquets (Barcelona) oraz De Marcos, Iturraspe, Herrera (Athletic).

***

W dwóch wcześniejszych meczach niespodziewanie przegrali uczestnicy Ligi Mistrzów. Malaga przegrała z rewelacyjnym Getafe, które awansowało już na piąte miejsce. Trzy punkty ekipie z przedmieść Madrytu zapewnił golkiper, a także szczęście, gdyż przy strzale Javier Saviola piłka trafiła w poprzeczkę.

Aż 9 bramek w dwóch ostatnich ligowych meczach straciła za to trzecia siła poprzedniego sezonu - Valencia. Tym razem Nietoperze przegrali 2:5 z Realem Sociedad, a kluczowa była 41. minuta, kiedy za uderzenie rywala z boiska wyleciał Jonas. Przed wykluczeniem podopieczni Mauricio Pochettino jeszcze prowadzili 1:0, ale później było już coraz gorzej.

Getafe CF - Malaga CF 1:0 (0:0)
1:0 - Lopo 57'

Czerwona kartka: Diego Castro /90', za drugą żółtą/ (Getafe).

Valencia CF - Real Sociedad 2:5 (1:1)
1:0 - Soldado 2'
1:1 - De La Bella 44'
1:2 - Gonzalez 57'
1:3 - Ifran 64'
2:3 - Soldado 73'
2:4 - Agirretxe 83'
2:5 - Vela (k.) 90'

Czerwona kartka: Jonas 41'/ (Valencia).

Real Madryt - Atletico Madryt / godz. 22:00 (relacja LIVE).

Primera Division: Derby Madrytu znów wielkie! Gwarantowane emocje na Bernabeu

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×