Marcin Kikut: Taka sytuacja mnie nakręca
Marcin Kikut w meczu ze Śląskiem zadebiutował w ligowym meczu w barwach Ruchu. W końcówce sprokurował rzut karny, który zadecydował o porażce Niebieskich we Wrocławiu.
Szybko stracili cierpliwość działacze Ruchu Chorzów, którzy już po trzech kolejkach zmienili trenera. Marcin Kikut na Cichą przyszedł, gdy pierwszym szkoleniowcem był Tomasz Fornalik i pod jego okiem zagrał dwa tygodnie temu po raz pierwszy w lidze w chorzowskich barwach. Decyzją działaczy zespół Ruchu przejął Jacek Zieliński, z którym Kikut pracował w Lechu.
Po trzech porażkach z rzędu i zerowym dorobku po stronie strzelonych goli wicemistrzowie Polski zmierzą się z Koroną, która jest w... identycznej sytuacji. - Nasze ambicje zostały podrażnione. Wicemistrz Polski źle rozpoczął sezon, a to nie przystoi. Widać po treningach, gdzie jest ostra rywalizacja, że chcemy się odgryźć. Sami się podkręcamy. Malutkimi kroczkami postęp przy porażkach był zauważalny. W każdym kolejnym meczu wszystko powoli szło w dobrym kierunku. Teraz w meczu z Koroną powinno być lepiej - zapewnił Kikut.