Legia Lecha nie sprzedała

Żetysu Tałdykorgan próbował kupić nagrania z ostatnimi meczami Lecha. Kazachowie najpierw zgłosili się do telewizji, ale ta potrzebowała aż dwóch tygodni na realizację.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

Timur Kamaszew (attache prasowy kazachskiej federacji piłkarskiej) postanowił odkupić nagrania od rywala Lecha, czyli... Legii Warszawa (kibice obu ekip delikatnie mówiąc nie przepadają za sobą). Co na to stołeczny klub? - Zasięgnąłem języka i dowiedziałem się, że Lech Poznań nie żyje w przyjaznych stosunkach z Legią Warszawa, a to z nią i na jej stadionie zagrał jedno z lepszych spotkań końcowej części rundy wiosennej. Takie nagranie bardzo nas interesowało, więc zwróciłem się do Legii z prośbą o zapis. Co usłyszałem? Że mowy nie ma, gdyż nie sprzedadzą nam swoich rodaków. I że nie ma w Polsce takiego zwyczaju - powiedział Kamaszew na łamach serwisu sport.pl.

Polska solidarność połowicznie już zadziałała, ponieważ przed tygodniem Lech Poznań pokonał Żetysu Tałdykorgan 2:0. Początek rewanżu już za dwie godziny (14:00).

Źródło: sport.pl

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×