Poniedziałek w Serie A: Inter martwi się o zdrowie Sneijdera, powrót Forlana, Pato przyczyną niepowodzeń Milanu?

Konrad Kostorz 12 Grudnia 2011, 17:26

Zanetti: To wszystko przez kontuzje

W opinii Javiera Zanettiego kłopoty Interu w Serie A wynikają z ubytków kadrowych. - Kiedy powrócą nasi najlepsi piłkarze, znów będziemy mogli bić się o najwyższe laury. Maicon już jest w grze, co jest dla nas ogromnym wzmocnieniem. Różnicę zrobią również Sneijder i Forlan. Ja w sobotę opuściłem pierwszy mecz w karierze w lidze na skutek otrzymania czerwonej kartki, ale najważniejsze jest to, że udało się wywalczyć 3 punkty po dwóch porażkach - przyznał Argentyńczyk.

Wspomniany Wesley Sneijder wciąż nie jest gotowy, co martwi Massimo Morattiego. - On regularnie doznaje kontuzji, dlatego powinien być przez nas szczególnie chroniony. To bardzo przykre, że możemy tak rzadko z niego korzystać - przyznał właściciel Interu.

Do zdrowia wreszcie wrócił natomiast Diego Forlan. Urugwajczyk został umieszczony w 23-osobowej kadrze Nerazzurrich na zaległy mecz z Genoą, który odbędzie się we wtorek. To, że Claudio Ranieri na niego postawi, jest mało prawdopodobne, bowiem do dyspozycji ma Giampaolo Pazziniego, Mauro Zarate oraz Diego Milito.

Milan nie wygrywa przez Pato?

Jak wyliczyli włoscy dziennikarze, Alexandre Pato przynosi pecha Milanowi. Rossoneri w meczach, w których Brazylijczyk pojawił się na murawie, wygrywają niezwykle rzadko. Na początku sezonu pokonali Inter w Superpucharze Włoch oraz Chievo w Serie A, a poza tym w 8 pojedynkach remisowali bądź przegrywali!

Pato ma spore kłopoty ze zdrowiem i stabilną formą. Jego podejście do obowiązków skrytykował niedawno Massimiliano Allegri. Dorobek 22-latka w tym sezonie jest nader skromny. W ciągu 552 minut zdążył strzelić trzy gole i zanotować ledwie dwie asysty!

Najgorszy piłkarz Serie A wybrany

Kibice włoskiej ligi niechlubny tytuł Bidone d’Oro dla najgorszego zawodnika Serie A przyznali Diego Milito, który w ponad 30 występach zdobył tylko 6 bramek. Obok Argentyńczyka nominowali byli Amauri (Juventus/Parma), Felipe Melo (Juventus), Eduardo (Genoa), Milos Krasić (Juventus), Adrian Mutu (Cesena), Santiago Silva (Fiorentina), Mauro Zarate (Lazio/Inter), Luca Toni (Juventus) i Diego Forlan (Inter).

Niechlubne wyróżnienie zostało przyznane już po raz 9. Laureatami w minionych latach byli: aż trzykrotnie Adriano oraz Ricardo Quaresma, Rivaldo, Nicola Legrottaglie, Christian Vieri, Felipe Melo.

Napoli za rok bez Ligi Mistrzów?

Zespół Waltera Mazzarriego błyszczy w Champions League, ale zaangażowanie w rozgrywki europejskie odbija się na jego formie w Serie A. W niedzielę Edinson Cavani i spółka tylko zremisowali z Novarą i do prowadzącego w tabeli Udinese tracą już 9 "oczek". - Jak tak dalej pójdzie, nie zagramy w przyszłym sezonie w Europie. Dlatego musimy dobrze zakończyć rok. Trzeba pokonać Romę i Genoę - zapowiedział Aurelio De Laurentiis.

- Losowanie 1/8 finału Ligi Mistrzów? Nie mam żadnych wymarzonych rywali. Każdy, nawet teoretycznie słabszy zespół, może sprawić kłopoty i być zaporą nie do przejścia. Wystarczy wspomnieć niedzielny mecz z Novarą - dodał.

Di Natale trafia, trafia i trafia

W ostatnich 84 występach w Serie A Antonio Di Natale zdobył aż 67 minut. Jego skuteczność jest więc imponująca, a Cesare Prandelli mimo to nadal nie wysyła mu powołań. - Decyzja należy do selekcjonera. Antonio jest pogodny i spokojny, nie przejmuje się. Nominację przyjmie z radością. Póki co skupia się na grze dla Udinese - przyznał agent 34-latka, Bruno Carpeggiani.

Seedorf skrytykował Teveza

Zdaniem Clarence'a Seedorfa Carlos Tevez trafi do tego klubu, w którym będzie mógł najwięcej zarobić! - Biorąc pod uwagę całą jego karierę, zachowanie jego menedżerów i każdy jego krok, mogę stwierdzić, że pójdzie tam, gdzie dostanie najwięcej pieniędzy - ocenił Holender.

- Jeśli wybierze Milan, to będzie to jego pierwszy klub, który wybrał nie ze względu na kwestie finansowe. Zobaczymy, co się wydarzy - Seedorf jest sceptyczny co do przybycia 27-latka na San Siro.

W Genoi liczą na pozyskanie Borriello

Właściciel Rossoblu zabrał głos na temat styczniowych ruchów transferowych swojego klubu. Celem nr 1 jest pozyskanie Marco Borriello, który występował już w Genoi w sezonie 2007/2008. Zdobył wówczas aż 19 goli, dzięki czemu trafił do Milanu. Obecnie jednak jest bez szans na grę w Romie. - Mam nadzieję, że do nas wróci. Wiodło mu się tutaj bardzo dobrze. Jeśli będzie możliwość pozyskania go, uczynimy to. Wiem, że, gdy będzie odchodził z Romy, Genoa będzie jego pierwszym wyborem - stwierdził Enrico Preziosi.

- Merkel zostanie z nami na pewno. Jest nietykalny. Jeśli chodzi o El Shaarawy'ego, nie mamy zamiaru brać do z powrotem z Milanu. Kucka? Nie było o niego żadnych zapytań jak na razie. O Viviano, do którego mamy współwłasność, będziemy rozmawiać w styczniu - stwierdził Preziosi. Gdyby Emiliano Viviano, który w Interze nie ma szans na grę trafił na Stadio Luigi Ferraris, kłopoty mógłby mieć dotychczasowy nr 1, Sebastien Frey.

Marchetti nie zagra przez miesiąc

Poważne osłabienie czeka Lazio. Badania medyczne, którym poddał się Federico Marchetti, wykazały, że kontuzja mięśnia uda 28-latka, której doznał podczas meczu z Lecce, jest poważna, a jej leczenia potrwa około 30 dni. Marchetti w tym sezonie spisywał się świetnie - w tym sezonie puścił tylko 11 goli. Zastąpi go prawdopodobnie Argentyńczyk Juan Pablo Carrizo.

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)