Poniedziałek w Premier League: Ferguson zszokowany Torresem, Villas-Boas rozczarowany skutecznością

Sir Alex Ferguson był zszokowany pudłem Fernando Torresa w hitowym spotkaniu Premier League. Szkot nie mógł też uwierzyć w ostry wślizg Ashelya Cole'a w nogi Javiera Hernandeza. Natomiast Andre Villas-Boas rozpaczał nad ilością niewykorzystanych okazji. Tymczasem spore rozczarowanie przeżywali fani Manchesteru City. The Citizens zgodnie z planem prowadzili z Fulham Londyn 2:0 i wydawało się, że nikt nie jest w stanie odebrać im piątego z rzędu zwycięstwa. Z kolei właścicielom Manchesteru City marzy się nowy kompleks treningowy.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Andre Villas-Boas o meczu z MU: Mieliśmy bardzo dobre sytuacje

Chelsea Londyn przegrała na Old Trafford z Manchesterem United 1:3, chociaż w drugiej połowie meczu tylko ona zdobyła bramkę. Andre Villas-Boas był zły, że szwankowała skuteczność. Doskonałej okazji nie wykorzystał zwłaszcza Fernando Torres.

- To był szalony mecz. Wynik nie oddaje tego, co się działo w trakcie spotkania. Mieliśmy bardzo dobre okazje, ale nie wszystko potoczyło się po naszej myśli - powiedział portugalski menedżer.

Alex Ferguson o okazji Torresa: To było fatalne pudło

Sir Alex Ferguson nie krył zdziwienia, kiedy Fernando Torres w dogodnej sytuacji spudłował w niedzielnym hicie Premier League. Hiszpan przy stanie 3:1 dla Man Utd minął Davida De Geę i mając przed sobą pustą bramkę, strzelił obok niej.

- Sądziłem, że strzeli. To było fatalne pudło, miał tyle czasu. Przypomina to sytuację, w której Diego Forlan spudłował w przedsezonowym sparingu z Juventusem Turyn - powiedział menedżer Manchesteru United. Szkot był zszokowany wejściem Ashleya Cole’a w nogi Javiera Hernandeza. Meksykanin ma szczęście, że nie doszło do żadnego złamania. - Dla mnie to był szokujący atak. Sędzia ukarał go, ale nie wiem dlaczego nie było rzutu karnego.

Luis Nani: Zagraliśmy lepiej od Chelsea

Piękną bramkę w meczu z Chelsea Londyn zdobył Luis Nani. Portugalczyk minął kilku zawodników The Blues i huknął jak z armaty z 25 metrów. Petr Cech nie miał żadnych szans na skuteczną obronę. Po spotkaniu Portugalczyk przyznał, że jego zespół był lepszy od swoich rywali.

- Zasłużyliśmy na zwycięstwo. Chelsea również stworzyła sobie wiele sytuacji do zdobycia bramki, ale uważam, że zagraliśmy lepiej i dlatego też zdobyliśmy trzy gole - stwierdził Luis Nani.

Roberto Mancini: Myśleliśmy, że spotkanie już się zakończyło

Spore rozczarowanie przeżywali fani Manchesteru City. The Citizens zgodnie z planem prowadzili z Fulham Londyn 2:0 i wydawało się, że nikt nie jest w stanie odebrać im piątego z rzędu zwycięstwa. Tymczasem gospodarze w drugiej połowie zdobyli dwie bramki i mogli cieszyć się z punktu.

- Myśleliśmy, że spotkanie już się zakończyło. W Premier League gra się jednak do końca - powiedział z rozczarowaniem w głosie szkoleniowiec Man City Roberto Mancini. - Problemem było to, że byliśmy zmęczeni po meczu Ligi Mistrzów w środku tygodnia - dodał.

Cole nie zostanie dodatkowo ukarany

Za brutalny wślizg w nogi Javiera Hernandeza Ashley Cole nie zostanie dodatkowo ukarany. Obrońca Chelsea Londyn może dziękować sędziemu za to, że ten dał mu w tej sytuacji żółtą kartkę. Jeśli nie zrobiłby tego, to wówczas Cole mógłby dostać surową karę od komisji dyscyplinarnej.

Na razie nie wiadomo jak długo będzie pauzował napastnik Manchesteru United.

Bohater z meczu z Arsenalem blisko nowego kontraktu

Junior Hoilett był jednym z bohaterów Blackburn Rovers w meczu z Arsenalem Londyn. Spotkanie sensacyjnie zakończyło się zwycięstwem drużyny z Ewood Park. Teraz 21-letni zawodnik tego klubu jest bliski przedłużenia kontraktu.

Steve Kean namawia działaczy Blackburn do jak najszybszego podpisania umowy z Kanadyjczykiem, ponieważ ten robi ogromne postępy w swojej grze. Lada chwila mocniejsze zespoły zaczną dopytywać się o niego i wówczas Rovers mogą go stracić.

Harry Redknapp: Gomes jest niezadowolony

Menedżer Tottenhamu Hotspur Harry Redknapp potwierdził, że Heurelho Gomes jest mocno niepocieszony swoją pozycją na White Hart Lane. Pierwszym golkiperem jest Brad Friedel, a drugim Carlo Cudicini.

Gomes, który w poprzednim sezonie rozegrał najwięcej meczów spośród wszystkich bramkarzy, teraz siedzi na trybunach. - Nie sądzę, że jest szczęśliwy tutaj. Nie chcemy się oszukiwać. Chciałby wystąpić na mistrzostwach świata w Brazylii, ale musi grać w klubie, więc jest problem - powiedział Harry Redknapp.

Man City chce wybudować komplet treningowy

Właścicielom Manchesteru City marzy się nowy kompleks treningowy. Jako, że mają mnóstwo pieniędzy to łatwo będzie im zrealizować ten cel. Nowe centrum miałoby powstać niedaleko ich obecnego stadionu.

Mieściłoby się tam m.in. 16 boisk, klasy dla 200 uczniów, zakwaterowanie dla 72 juniorów, biura oraz centrum rehabilitacji. Nie wiadomo ile miałaby kosztować taka inwestycja, ale byłoby to najnowocześniejsze centrum treningowe na Wyspach Brytyjskich.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×