Bruma z szansą na debiut, Wojtkowiak gotowy do gry

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Lech Poznań ma spore problemy z formacją defensywną. Między innymi dlatego pozyskano Marciano Brumę. Ostatecznie do zdrowia wrócił Grzegorz Wojtkowiak, choć niewykluczone, że mimo to Holender otrzyma szansę debiutu.

Michał Jankowski
Michał Jankowski

Oprócz kontuzjowanego od dłuższego czasu Marcina Kikuta Kolejorz na początku sezonu stracił również Manuela Arboledę. W zeszłym tygodniu poinformowano dodatkowo o urazie Grzegorza Wojtkowiaka, ale ostatecznie nie sprawdził się czarny scenariusz, który zakładał konieczność operacji. - Jesteśmy zadowoleni z tego jak sytuacja się potoczyła. W tym tygodniu obciążenia treningowe Wojtkowiaka były zwiększane - mówi trener Jose Maria Bakero.

Kapitan Lecha ma problemy z kolanem, ale nie są one na tyle poważne, aby wykluczyły go z gry na dłuższy czas, a to oznacza, że powinien wybiec na boisko podczas piątkowego meczu z Górnikiem Zabrze. - Rozmawiałem z nim i czuje się gotowy do gry. Cały czas odczuwa lekkie dolegliwości, ale jesteśmy dobrej myśli. Drużyna go potrzebuje - dodaje szkoleniowiec Kolejorza, który nie obawia się, że wystawienie "Dyzia" może skończyć się pogorszeniem kontuzji. - Gdybyśmy nie uważali, że jest gotowy do gry, to na pewno byśmy go nie wystawili.

W kadrze meczowej znalazło się miejsce dla Marciano Brumy, który w zeszłym tygodniu podpisał kontrakt z Lechem. Były zawodnik Arki Gdynia wcześniej przez kilka tygodni trenował indywidualnie, więc jego forma nie jest jeszcze optymalna, ale niewykluczone, że otrzyma szansę debiutu, choć z pewnością nie od pierwszej minuty. - Jedzie z nami i ma szansę, aby wejść na boisku. Bruma ma dobre warunki fizyczne i technikę. Myśleliśmy, że mógłby zagrać, ale nie wiem czy od początku. Jeżeli będziemy go potrzebować to jest gotowy, aby zagrać jakiś fragment meczu - zakończył Bakero.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×