Górnik dopiął transfery trzech młodych zawodników

Górnik nie próżnuje w poszukiwaniu nowych zawodników. Według naszych informacji na pierwszym po urlopach treningu zabrzańskiej drużyny pojawi się przynajmniej trzech nowych zawodników. Niewykluczone, że na tym nie koniec zimowych wzmocnień beniaminka ekstraklasy.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

Choć od ponad tygodnia zawodnicy i sztab szkoleniowy Górnika przebywają na urlopach praca w klubie wre. Ręce pełne roboty mają klubowi działacze, którzy prowadzą rozmowy z nowymi pracownikami klubu, ale także z kandydatami do gry w zabrzańskiej drużynie w rundzie jesiennej.

Do grona tych pierwszych należą Józef Dankowski i Mieczysław Agafon. Ten pierwszy od wtorku będzie oficjalnie pełnił funkcję trenera drużyny Młodej Ekstraklasy i koordynatora ds. młodzieży. Drugi z kolei ma wspomagać klubowy skauting i współpracować z nowym szkoleniowcem młodego Górnika.

Na tym jednak nie koniec zimowych ruchów przy Roosevelta. Wszystko wskazuje na to, że na pierwszym treningu Górnika po zimowych urlopach pojawi się trzech nowych zawodników. Mowa w głównej mierze o młodych, perspektywicznych graczach. Owe transfery dopina Andrzej Orzeszek. - Mnie tutaj nie ma - mówił z szelmowskim uśmiechem dyrektor sportowy śląskiego klubu podczas środowej klubowej wigilii. - Zawodnicy są na urlopach, ale ja nie mam do tego prawa. Kiedy oni odpoczywają, ja muszę pracować jeszcze intensywniej, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik na pierwszy trening - dodał.

Efekty pracy Orzeszka są już widoczne. We wtorek udało się dopiąć przeprowadzkę do Zabrza Dawida Kubowicza z Termalicy Bet-Bruk Nieciecza i Mateusza Zachary. W sprawie tego pierwszego w pierwszoligowym klubie gościł prezes Łukasz Mazur. Transfer gracza Rakowa dopinano z kolei we wtorkowy wieczór w Zabrzu. Z tej okazji przy Roosevelta wraz z piłkarzem zagościł były zawodnik Górnika, a dziś prezes częstochowskiego drugoligowca, Krzysztof Kołaczyk.

Kolejnym z zimowych nabytków Górnika ma być młody stoper Skawinki Skawina, Marcin Curzydło. Wszystko wskazuje jednaj na to, że na tym nie koniec zimowych wzmocnień beniaminka ekstraklasy. Na liście życzeń Orzeszka znajduje się także pomocnik Ruchu Radzionków, Miłosz Przybecki. - To bardzo utalentowany chłopak, którego obserwujemy od dłuższego czasu - przyznaje dyrektor Górnika.

Na tym jednak nie koniec zimowych wzmocnień siódmej na półmetku sezonu drużyny polskiej ekstraklasy. Działacze prowadzą rozmowy z kolejnymi kandydatami do gry w trójkolorowym trykocie. - Najmłodszy zawodnik, z jakim rozmawiamy ma 18, a najstarszy 29 lat. O nazwiskach jednak jeszcze za wcześnie mówić. Poczekajmy, aż otworzy się okienko transferowe - studzi nastroje Orzeszek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×