Jedenastka rundy jesiennej I ligi według SportoweFakty.pl

Kamil Górniak 17 Listopada 2009, 09:00

Sergiusz Prusak (Flota Świnoujście, 2*) - golkiper Floty Świnoujście spisywał się bez zarzutów. Prusak był drugim bramkarzem ligi, który przepuścił najmniej bramek. Kilkakrotnie ratował drużynę z opresji i to w dużej mierze dzięki niemu zawodnicy z wyspy Uznam zajmują siódme miejsce w lidze ze startą tylko 5 oczek do drugiej drużyny z regionu, Pogoni Szczecin.

Dudu (Widzew Łódź, 4) - obrońca Widzewa był objawieniem jesieni. Działacze ekipy z Łodzi dokonali kapitalnego ruchu transferowego zatrudniając brazylijskiego zawodnika. Ten 24-letni defensor zdobył trzy gole oraz pokazał, że ma kapitalną lewą nogę. W jeszcze wiosną poprzedniego sezonu był bez klubu.

Sławomir Mazurkiewicz (Flota Świnoujście, 4) - podpora obrony Floty. Razem z Omarem Jarunem tworzy świetny duet stoperów w zespole ze Świnoujścia. Zdobył dwa gole w meczach ligowych. W poprzednim sezonie grał w Górniku Łęczna i chyba żałują, że pozwolili mu odjeść do Floty.

Wallace (Górnik Łęczna, 3) - kolejny brazylijski obrońca w najlepszej jedenastce jesieni pierwszej ligi i zarazem ostatni obcokrajowiec. Początkowo nie dostawał szans na grę. Mimo że wystąpił tylko w jedenastu pojedynkach w lidze, to i tak błyszczał formą. Gry był na boisku Górnik stracił tylko 13 bramek, gdy go nie było aż 18, tyle tylko, że w ośmiu meczach.

Łukasz Matuszczyk (KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, 3) - w lecie długo się ważyły losy tego zawodnika. Ostatecznie został w Ostrowcu i działacze KSZO tego nie żałują. Zdobył dwa gole jesienią, jednym otworzył wynik, a drugim zapewnił trzy punkty beniaminkowi. Niezwykle przydatny w ofensywie.

Grzegorz Bonin (Górnik Zabrze, 5) - mózg drużyny ze Śląska. Jako jedyny nie spuścił z tonu w końcówce sezonu i grał na wysokim poziomie. Po ostatnim meczu stwierdził, że drużyna z Zabrza nie ma jaj. Chyba coś w tym jest, gdyż Górnik zamiast spokojnie przezimować na premiowanym awansem miejscu, wiosną będzie musiał sporo się napracować, aby awansować.

Olgierd Moskalewicz (Pogoń Szczecin, 6) - Olo jest jak wino, im starszy tym lepszy. Najskuteczniejszy strzelec Portowców. Świetnie dyryguje partnerami. Jego dobra gra pozwoliła beniaminkowi ze Szczecina na zajęcie drugiej miejsca po rundzie jesiennej. Powrócił do klubu, w którym rozpoczął profesjonalną karierę i odnosił pierwsze sukcesy.

Łukasz Maliszewski (GKP Gorzów Wielkopolski, 3) - pomocnik GKP jest liderem drużyny. W tym sezonie to najskuteczniejszy i najlepszy zawodnik GKP. Po odejściu do Zagłębia Lubin Mouhamadou Traoré stał się głównym żądłem drużyny z Gorzowa. Zdobył cztery gole, które dały w sumie 10 punktów. Potrafi również dobrze dograć partnerom z zespołu.

Piotr Reiss (Warta Poznań, 6) - popularny Reksio został w Poznaniu i nadal cieszy fanów swoją grą. Mało tego zdobył aż jedenaście bramek, co dało mu drugie miejsce w klasyfikacji strzelców. Razem z Marcinem Klattem tworzy świetny duet napastników. Niejeden klub w ekstraklasie chciałby mieć takich dwóch wzajemnie uzupełniających się snajperów.

Maciej Tataj (Dolcan Ząbki, 4) - nie mogłoby zabraknąć najskuteczniejszego strzelca pierwszej ligi po rundzie jesiennej. Tataj zdobył dwanaście goli, dzięki którym Dolcan znalazł się w czubie ligowej tabeli. Mało kto przypuszczał, że gracze z Ząbek zagrają tak rewelacyjnie, a Tataj udowodnił, że jest świetnym napastnikiem.

Marcin Klatt (Warta Poznań, 5) - w końcu się odnalazł. Już w końcówce poprzedniego sezonu pokazał, że umie strzelać bramki. Wiele dobrego wniosło przyjście Piotra Reissa, z którym tworzy świetny duet. Jeśli tylko utrzyma swoją świetną dyspozycję strzelecką, to w przyszłym sezonie może znaleźć sobie klub w ekstraklasie.

* - ilość nominacji do jedenastki kolejki

Ławka rezerwowych: Maciej Mielcarz (Widzew Łódź), Omar Jarun (Flota Świnoujście), Maciej Truszczyński (GKP Gorzów Wielkopolski), Piotr Petasz (Pogoń Szczecin), Krzysztof Mączyński (ŁKS Łódź), Marcin Robak (Widzew Łódź), Krzysztof Kaliciak (GKS Katowice).

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.