Jedenastka 9. kolejki I ligi według SportoweFakty.pl

W jedenastce kolejki pierwszej ligi znaleźli się zawodnicy z siedmiu klubów. Trzech piłkarzy w zestawieniu ma Pogoń Szczecin, a dwóch Warta Poznań i Stal Stalowa Wola. Po raz kolejny większość z nominowanych zawodników stanowi o sile ofensywy w swoich ekipach.

Kamil Górniak
Kamil Górniak

Stanisław Wierzgacz (Stal Stalowa Wola) - wskoczył do bramki w miejsce Tomasza Wietechy, który spisywał się słabo. Dobrze zagrał już w meczu z Flotą, a z Sandecją przeszedł sam siebie. Wierzgacz w pełni wykorzystuje szansę, którą otrzymał i wydaje się, że na dobre zdetronizował kapitana Stali. W środę dwukrotnie wyszedł obronną ręką w sytuacji sam na sam z zawodnikami gości, kilka fantastycznych interwencji, pewny na przedpolu, dobrze dyrygował kolegami z obrony. Świetny mecz.

Łukasz Broź (Widzew Łódź) - jeden z najlepszych występów piłkarza Widzewa w tym sezonie. W defensywie bardzo pewny, właściwie nie do przejścia. Często podłączał się do akcji ofensywnych i przeprowadzał rajdy prawą stroną boiska.

Maciej Wichtowski (Warta Poznań) - choć ma na koncie zaledwie kilka występów w I lidze, to gra jak rutyniarz. Imponuje spokojem, nie popełnia błędów i na dzień dzisiejszy prezentuje zdecydowanie lepszą dyspozycję niż Błażej Jankowski, którego zastępuje.

Krzysztof Hrymowicz (Pogoń Szczecin) - stoper Pogoni był pewnym punktem swojej drużyny. Przez całe spotkanie imponował spokojem i rozwagą w podejmowaniu decyzji, a w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry przeprowadził akcję meczu przebiegając z piłką 80. metrów i strzelając bramkę dającą Pogoni prowadzenie 2:1. Zawodnik szczecińskiej drużyny pokazał, że potrafi nie tylko świetnie bronić, ale także dryblować strzelać.

Cezary Czpak (Stal Stalowa Wola) - Przemysław Cecherz w końcu znalazł prawego pomocnika. Bardzo dobry mecz Czpaka, który był zawsze tam, gdzie być powinien. Może nie zawsze wychodziły mu zwody jeden na jeden, ale zawsze szedł za akcją, zawsze czekał na długim słupku. Po kilku jego strzałach wiele problemów miał bramkarz gości. Strzelił gola i zaliczył asystę. Czego chcieć więcej?

Damian Gorawski (Górnik Zabrze) - po raz kolejny wszedł na boisko z ławki rezerwowych i ożywił ofensywne poczynania Górnika. Nie tylko starał się dogrywać kolegom z drużyny, ale także sam szukał szczęścia po strzałach z dystansu. Swój dobry występ ukoronował bramką, która pokazała, że piłka nadal sama szuka Gorawskiego w polu karnym.

Mikołaj Lebedyński (Pogoń Szczecin) - świetne zawody młodego skrzydłowego Pogoni. Często zapędzał się z piłką prawym skrzydłem pod pole karne Górnika i dogrywał swoim partnerom z drużyny. Zagrał naprawdę dobre zawody. W pierwszych minutach znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Górnika, a potem zagrał świetną piłkę do Olgierda Moskalewicza, który otworzył wynik spotkania. Widać, że w Szczecinie w młodym zawodniku wiążą spore nadzieje i nie bezpodstawnie.

Olgierd Moskalewicz (Pogoń Szczecin) - "Olo" jak wino - im starszy tym lepszy. W Zabrzu doświadczony napastnik Pogoni zagrał znakomicie. Bardzo dobrze radził sobie z zabrzańską defensywą często znajdując się w sytuacjach strzeleckich. W 45. minucie wyprowadził Pogoń na prowadzenie, a w doliczonym czasie gry drugiej połowy był inicjatorem akcji, po której Pogoń zdobyła trzecią bramkę. Młodsi zawodnicy mogą od weterana ligowych boisk wiele się nauczyć, a zwinnością i błyskotliwością na boisku może on zawstydzić niejednego juniora.

Bartłomiej Niedziela (Górnik Łęczna) - grał tylko w drugiej połowie, ale w tym czasie zrobił wszystko, czego wymaga się od napastnika. Strzelił dwie bramki, które zapewniły Górnikowi zwycięstwo nad MKS Kluczbork.

Piotr Reiss (Warta Poznań) - dwa gole, jak zwykle świetna gra i jedno z najważniejszych ogniw w Warcie.

Maciej Tataj (Dolcan Ząbki) - wiele nie trzeba pisać. Trzy gole zdobyte przez napastnika Dolcanu mówią same za siebie.

Ławka rezerwowych: Mariusz Różalski (Sandecja Nowy Sącz), Jaromir Wieprzęć (Stal Stalowa Wola), Artur Januszewski (Znicz Pruszków), Sławomir Nazaruk (Górnik Łęczna), Igor Migalewski (Stal Stalowa Wola), Łukasz Gikiewicz (ŁKS Łódź), Piotr Grzelczak (Widzew Łódź).

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×