Kibice Górnika wylali frustrację na zawodników

Do ligowej inauguracji w Zabrzu zostało tylko pięć dni, a ciśnienie wokół klubu jest coraz większe. Kibice, którzy są jednym z głównym autów Górnika na własnym stadionie są coraz bardziej sfrustrowani słabą formą prezentowaną przez zabrzański zespół w meczach sparingowych i coraz dobitniej dają o tym znać. Po środowym meczu sparingowym z ROW Rybnik, w którym Górnik pokonał niżej notowanego rywala 1:0 spora grupa kibiców dała upust swojej frustracji.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

Po końcowym gwizdku sędziego grupa 300 kibiców zabrzańskiej drużyny zbliżyła się do boksu, w którym usadowiona była ławka rezerwowych zawodników gospodarzy i poczęła głośnymi okrzykami robić wyrzuty zawodnikom swojej drużyny. - Kiedy wy zaczniecie grać?! Liga już za kilka dni, a u was forma wakacyjna - pieklił się jeden z fanów Trójkolorowych. – Tak jak zawsze, po trzeciej kolejce - dodał z ironią inny sympatyk drużyny z Roosevelta. Swoje żale kibice wylali w szczególności na zawodników pierwszej drużyny Pawła Strąka, Mariusa Kizysa i Dawida Jarkę, którzy nadal nie są w najwyższej dyspozycji.

- Nie rozumiem czego jeszcze wam potrzeba. Macie kasę, oddanych kibiców i reprezentujecie barwy świetnego klubu. Powiedz mi, czego jeszcze wam brakuje - pytał retorycznie jeden z fanów kapitana Górnika, Sebastiana Nowaka, który spotkanie oglądał z ławki rezerwowych. - Mają wszystko. A koło tego herbu niejeden z nich ma nawet wytatuowany numer konta. Dla nich klub się nie liczy ważna jest tylko kasa - rzucał oskarżeniami w kierunku zawodników inny z kibiców drużyny 14-krotnych mistrzów Polski. Konfrontacja skończyła się jedynie na wymianie zdań. Nie istniała konieczność interwencji służb ochrony, która bacznie przyglądała się zaistniałej sytuacji.

Świadkiem całego zdarzenia był prezes Górnika, Jędrzej Jędrych. - Frustracja kibiców jest zrozumiała. Są zdenerwowani, bo forma w sparingach nie jest najwyższa. Najważniejsze są jednak rozgrywki ligowe i jestem pewien, że zespół do tych podejdzie przygotowany bardzo dobrze - stwierdził szef zabrzańskiego klubu.

Na czwartek w jednym z klubów kibica w Zabrzu planowane jest spotkanie kibiców z prezesem Jędrzejem Jędrychem. Niewykluczone, że na spotkaniu wraz ze sternikiem górniczego klubu pojawi się szkoleniowiec zabrzan, Ryszard Komornicki. W trakcie spotkania mają być poruszone tematy dotyczące sytuacji w klubie po spadku z ekstraklasy, braku transferów i przyczynach niskiej formy drużyny w meczach sparingowych. Na pewno podczas spotkania obie strony będą sobie miały wiele do powiedzenia. - Kierujemy się tylko i wyłącznie dobrem Górnika i jego kibiców. Żadne nasze działania nie mają na celu wyrządzenia klubowi jakiejkolwiek szkody. Po spadku w klubie realia są takie, a nie inne i te przybliżę naszym kibicom podczas spotkania - wyjaśnił sternik drużyny z Roosevelta.

Spotkanie pomiędzy zarządem klubu, a kibicami odbędzie się w czwartek, o godzinie 18:00 w klubie kibiców Górnika "Hattrick" znajdującym się na osiedlu Janek w Zabrzu-Makoszowy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×