Pierwsza wpadka Peszki! Wieczysta za burtą

Sławomir Peszko w środę (10.04) zaznał swojej pierwszej porażki w karierze trenerskiej. Prowadzona przez niego Wieczysta Kraków w dramatycznych okolicznościach odpadła z Małopolskiego Pucharu Polski.

Adrian Hulbój
Adrian Hulbój
Sławomir Peszko WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Sławomir Peszko
We wrześniu 2023 roku Wieczysta Kraków zwolniła trenera Macieja Musiała, a jego tymczasowym zastępcą został, Sławomir Peszko. Pod wodzą byłego reprezentanta Polski zespół zaczął notować imponujące wyniki i w 16 meczach na poziomie III ligi za jego kadencji odniósł 13 zwycięstw i zanotował trzy remisy.

Każda seria jednak ma swój koniec, o czym w środę przekonał się sam Peszko. Tego dnia jego zespół rozegrał mecz 1/8 Małopolskiego Pucharu Polski z Wiślanami Jaśkowice. Drużyny rywalizują ze sobą w czwartej grupie III ligi. W tym sezonie oba mecze wygrała Wieczysta, która do pucharowego starcia przystępowała jednak w rezerwowym składzie. Na boisku nie pojawiły się największe gwiazdy zespołu z Michałem Pazdanem i Jackiem Góralskim na czele.

Spotkanie fatalnie rozpoczęło się dla drużyny Sławomira Peszki, gdyż już w 10. minucie czerwoną kartkę obejrzał Kacper Skrobański. Wiślanie poszli za ciosem i w 25. minucie objęli prowadzenie za sprawą Grzegorza Marszalika.

ZOBACZ WIDEO: Jak pracuje się z Probierzem? "Lewy" chwali selekcjonera

Wieczysta nie złożyła jednak broni i w 55. minucie doprowadziła do remisu. Gola na 1:1 zdobył Maciej Jankowski. Wynik ten utrzymywał się do końca meczu, a o awansie do ćwierćfinału zadecydowały rzuty karne. Te lepiej wykonywali Wiślanie którzy wygrali 4:3 i po emocjonującym boju zameldowali się w następnej rundzie. Ich rywalem w boju o półfinał MPP będzie MKS Limanovia.

Środowa porażka Wieczystej niesie za sobą poważne konsekwencje. Zespół Sławomira Peszki nie zagra bowiem w przyszłym sezonie w Pucharze Polski na szczeblu centralnym. W tegorocznej edycji tych rozgrywek Wieczysta w pierwszej rundzie trafiła na Piasta Gliwice i doznała dotkliwej porażki 0:4.

Czytaj też:
Spotkanie Luisa Enrique i Xaviego. Kamery wszystko nagrały
Liga Mistrzów: influencerka wyrzucona ze stadionu. "Zaczęłam płakać"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×