Kompromitacja Angela Di Marii. Fatalnie wykonany rzut karny [WIDEO]
Benfica nie radzi sobie zbyt dobrze w tym sezonie. Ekipa z Lizbony regularnie zawodzi, ale ma w swoich szeregach mocne indywidualności. W tym miejscu na pierwszy plan wysuwa się Angel Di Maria, który jednak też popełnia dość kuriozalne błędy.
Kibice Orłów narzekają na wielu zawodników, ale są też ci, którzy zbierają najmniej krytycznych opinii. W tym gronie są chociażby Joao Neves, czy Angel Di Maria, który po letnim powrocie na Estadio Da Luz stał się liderem całego zespołu.
Argentyńczyk notuje dobre liczby i bierze na siebie odpowiedzialność w kluczowych momentach. Chociażby to on wykonuje rzuty karne i dotychczas robił to świetnie. Jednak w ligowej rywalizacji z GD Chaves fatalnie się pomylił.
ZOBACZ WIDEO: Jan Bednarek nie zachwycił. Meczem z Walią oddalił się od pierwszego składu reprezentacji?Można to nawet nazwać kompromitacją, bo doświadczony skrzydłowy po prostu podał piłkę bramkarzowi rywala. Ta "jedenastka" mogła otworzyć wynik w tym trudnym dla Benfiki starciu, bo najgorsza drużyna ligi portugalskiej postawiła w stolicy trudne warunki. Tak się jednak nie stało.
Natomiast po zmianie stron obecni mistrzowie kraju mieli kolejny rzut karny. Tym razem podszedł do niego znany z występów w Fiorentinie Arthur Cabral i… również się pomylił. Ostatecznie Orły musiały być ratowane przez pupilka kibiców i największy diament w zespole, czyli Joao Nevesa. To właśnie 19-latek zdobył jedyną bramkę w tej rywalizacji i dał Benfice zwycięstwo.
Czytaj też:
Wiedziałeś o tym? Borek ma sławnego "wujka"
Lewandowski może wyrównać wyczyn Ronaldo. Jeden warunek