Media: Zaskakujący kandydat na trenera Bayernu. Polski piłkarz zna go doskonale

Działacze Bayernu Monachium poszukują nowego trenera, który będzie następcą Thomasa Tuchela. Faworytem wydaje się być Xabi Alonso, ale władze klubu mają plan B. To szkoleniowiec, który w ostatnich latach współpracował z Jakubem Moderem.

Łukasz Witczyk 25 Marca 2024, 05:50

Getty Images / Franz Kirchmayr / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium

Saudyjczycy szaleją! Zaproponowali Lewandowskiemu galaktyczną pensję

To nie jest udany sezon dla Bayernu Monachium. Pod wodzą Thomasa Tuchela bawarski klub miał sięgać po kolejne trofea. Co roku planem minimum dla Bayernu jest dublet na krajowym podwórku. I wiele wskazuje na to, że monachijczycy zakończą rozgrywki w Niemczech bez żadnego trofeum. Z Pucharu Niemiec odpadli już kilka miesięcy temu, a w Bundeslidze strata do prowadzącego Bayeru Leverkusen wynosi 10 punktów.

Wiadomo już, że w kolejnym sezonie szkoleniowcem Bayernu nie będzie Tuchel. Współpraca trenera z klubem zakończy się wraz z ostatnim meczem obecnych rozgrywek. Działacze od kilku tygodni poszukują nowego trenera.

Faworytem wciąż wydaje się być Xabi Alonso, który prowadzi Bayer 04 Leverkusen. Aptekarze są rewelacją sezonu i zmierzają po tytuł mistrza Niemiec. Nie jest jednak wykluczone, że zostanie on w dotychczasowym klubie. Dlatego działacze Bayernu przygotowują plan B.

ZOBACZ WIDEO: Zalewski, Piotrowski czy Lewandowski? Kto był najlepszy na boisku? Kibice oceniają!

Według dziennikarza Matteo Moretto, władze Bayernu kontaktowały się z trenerem, który obecnie pracuje w Premier League. To Roberto De Zerbi, który jest menedżerem Brighton and Hove Albion. W klubie tym jego podopiecznym jest Jakub Moder.

De Zerbiego ceni nowy dyrektor Bayernu Max Eberl. Według medialnych doniesień, doszło już nawet do rozmów przedstawicieli monachijskiego klubu ze szkoleniowcem. Żadne wiążące decyzje jednak jeszcze nie zapadły i obie strony dały sobie czas.

Brighton and Hove Albion w tabeli Premier League zajmuje ósme miejsce. W 28 meczach wywalczył 42 punkty.

Czytaj także:
Media: duże szanse Frankowskiego na występ. Jest warunek
"Jestem w dobrym momencie". Zalewski nie gra w Romie, ale błysnął w reprezentacji