Wielkiego powrotu nie będzie. Cristiano Ronaldo wykluczył ten transfer
Cristiano Ronaldo zbliża się już do końca swojej kariery i kibice Sportingu CP mieli nadzieję na to, że przed jej definitywnym zakończeniem napastnik wróci do ich klubu. Ten jednak wykluczył taki ruch.
Mimo tego, że kariera CR7 zbliża się do końca, jest w Europie klub, który zapewne bardzo chętnie zobaczyłby go u siebie. Tak mogłoby być w przypadku rozmów piłkarza ze Sportingiem CP, z którego przecież wypłynął na szerokie wody.
Sam napastnik w rozmowie z portugalskim dziennikiem "Record" wykluczył jednak możliwość powrotu na Estadio Jose Alvalade. - Sporting gra dobry futbol, ale powrót do ligi portugalskiej nie ma sensu. Zobaczymy, co się stanie, gdy skończę 40 lat. Natomiast ponowna gra w Portugalii nie wchodzi w rachubę - zaznaczył wprost gwiazdor.
W obecnej drużynie z Lizbony mogłoby być mu ciężko znaleźć miejsce, bo w barwach Lwów w obecnym sezonie bryluje sprowadzony przed startem rozgrywek Viktor Gyokeres. Szwed strzela jak na zawołanie, ale oczywiście możliwe jest, że niedługo odejdzie do jednego z klubów z Premier League, bo jego forma robi ogromne wrażenie.
Jednak ewentualny powrót Ronaldo byłby możliwy i tak dopiero za kilkanaście miesięcy, bo umowa kapitana reprezentacji Portugalii z Al-Nassr obowiązuje aż do lata 2025 roku. Ronaldo w tej samej rozmowie stwierdził, że nie zamierza odchodzić z tego klubu przed końcem kontraktu. - Chcę pozostać w Al-Nassr przynajmniej do końca kontraktu. Czuję się szczęśliwy w Arabii Saudyjskiej. Liga ma ogromny potencjał. Wciąż się rozwija wbrew temu, co myśli wiele osób - zaznaczył.
Czytaj też:
Grecy zachwyceni Hezzem. Jest jednak jedno "ale"
Gorąco wokół Santiago Hezze. Nie chce go w kadrze