Osłabiony Real Madryt walczył do końca. Było warto
Real Madryt w wyjazdowej potyczce z Deportivo Alaves przez ponad dwa kwadranse grał w osłabieniu. W doliczonym czasie gola na wagę wygranej Królewskich 1:0 zdobył Lucas Vazquez.
Królewscy przed potyczką z walczącym o utrzymanie Deportivo Alaves mieli trzy punkty straty do lidera, ale lepszy bilans bramkowy.
Goście już w pierwszej akcji meczu mogli trafić do siatki. W 2. minucie z ostrego kąta uderzał Federico Valverde. Piłkę odbił bramkarz.
Beniaminek La Ligi przetrwał pierwsze ataki wicemistrzów Hiszpanii i spotkanie wyrównało się. Przez wiele minut pod bramkami niewiele się działo.
Akcje gospodarzy nie stwarzały zagrożenia pod bramką Kepy Arrizabalagi. Bramkarz z kilkoma anemicznymi próbami strzałów bądź też dośrodkowań miejscowych bez problemów sonie radził. Real swoich szans szukał po dograniach z rzutów wolnych. Toni Kroos dobrze dośrodkowywał, ale za każdym razem do piłki nikt nie był w stanie dojść. Dopiero w 38. minucie mocny strzał Valverde odbił Antonio Sivera.
ZOBACZ WIDEO: Rzadki widok. Messi wszedł do sklepu i się zaczęłoPo zmianie stron Real starał się zaatakować, ale od 53. minucie miał problem. Nacho ostro potraktował rywala. Sędzia najpierw pokazał obrońcy żółtą kartkę, ale po analizie powtórek zmienił decyzję i wyrzucił gracza Królewskich z placu gry.
W przewadze zawodnicy beniaminka nie zdominowali Realu. To goście mieli więcej z gry, jednak nie byli w stanie poważniej zagrozić Siverze. Pod bramkami niewiele się działo, przez wiele minut z boiska wiało nudą.
Kwadrans przed końcem Królewscy powinni zadać cios. Rodrygo uciekł rywalom lewą stroną, wpadł w pole karne. Techniczny strzał w kierunku dalszego słupka był minimalnie niecelny!
W końcówce Real starał się grać szybciej, gracze Deportivo zaczęli swoich szans szukać w kontrach. Pod bramkami wciąż jednak niewiele się działo. Dopiero w 84. minucie próbę z pola karnego Rodrygo pewnie złapał bramkarz.
W drugiej minucie doliczonego czasu goście zdobyli gola na wagę wygranej. Z rzutu rożnego dogrywał z kornera Kroos, a Lucas Vazquez uderzeniem głową pokonał bramkarza. Po tej stracie Deportivo nie było w stanie odpowiedzieć. Goście zostali liderem La Ligi.
Deportivo Alaves - Real Madryt 0:1 (0:0)
0:1 - Lucas Vazquez 90+2'
Składy:
Deportivo Alaves: Sivera - Gorosabel (78' Tenaglia), Abqar, Marin, Duarte (59' Lopez) - Blanco, Guevara - Rioja, Guridi (59' Hagi), Rebbach (72' Sola) - Omorodion (78' K. Garcia).
Real Madryt: Kepa - Vazquez, Ruediger, Nacho, Garcia - Valverde, Kroos, Modrić (55' Tchouameni), Diaz (76' Joselu) - Bellingham, Rodrygo (90' Ceballos).
Żółte kartki: Duarte, Guevara (Deportivo) oraz Bellingham (Real).
Czerwona kartka: Nacho (Real) /za brutalny faul, 53'/.
Sędzia: Isidro Diaz de Mera.
Czytaj także:
Kolejny kłopot gwiazdy FC Barcelony. Czeka go pauza
"Lewy" wśród bohaterów. Szalony mecz!