Grzmi po derbach Krakowa. "Wszystko co najgorsze w piłce nożnej"
Cracovia zmierzyła się z Wisłą Kraków w ramach Centralnej Ligi Juniorów. W spotkaniu doszło do kontrowersji, którą opisał Jarosław Królewski na portalu X. Jego wpis wywołał lawinę komentarzy
"Budujemy drużynę rezerw, doskonale zdajemy sobie sprawę, że to będzie jeden z trudniejszych sezonów dla naszych młodych drużyn. Natomiast dzisiejszy mecz CLJ to idealna metafora, wszystkiego co najgorsze w piłce nożnej" - rozpoczął swój wpis Jarosław Królewski.
"Jest końcówka pierwszej połowy. Mecz wyrównany. Wynik 0:0. Piłkarz Cracovii, Filip Rózga, tak bohater imprezy alkoholowej, którą klub z ul. Kałuży tak wybitnie PRowo potępiał, fauluje brutalnie w ataku piłkarza Wisły Górkiewicza, zabiera go karetka i z tego powodu trafia na izbę przyjęć. Piłkarz Cracovii powinien otrzymać żółtą kartkę w konsekwencji czerwoną, czym się kończy? Żółtą kartka dla piłkarza Wisły, a konsekwencji czerwoną oraz karnym dla Cracovii. Wisła traci gola i do końca meczu gra w dziesiątkę. Przegrywa sromotnie" - opisał całą sytuację.
"PS. Mam gdzieś głosy, które pojawią się pod wpisem, że tłumaczymy tym porażkę. Niech świat poczyta jak legitymizuje się patologię na poziomie młodzieżowym - sędziowską oraz moralną - uprawnienie do gry zawodnika kilka dni po skandalu alkoholowym" – zakończył.
Po jego słowach rozpętała się burza. Internauci zgadzali się z tym, że to Rózga faulował zawodnika Wisły w jego polu karnym, lecz nie spodobał im się fakt nawiązywania do afery alkoholowej z udziałem młodzieżowego reprezentanta Polski.
Nikt bowiem nie chce skreślać Rózgi za błąd popełniony w młodości. Sam piłkarz natomiast został ukarany przez Cracovię. Został wycofany do rezerw, a jednocześnie klub nakazał mu pełnienie roli wolontariusza na dziecięcym oddziale Szpitalu Uniwersyteckiego w Krakowie.
Czytaj także:
Gąsiorowski dołączy do Kiwiora? Wielki klub wykazuje zainteresowanie