Był zdruzgotany. Lewandowski podsumował porażkę Barcelony

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Buckarobanza / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Twitter / Buckarobanza / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

Robert Lewandowski nie pomógł FC Barcelonie w przegranym 0:1 starciu z Szachtarem Donieck. Przepytywany przez Piotra Słonkę piłkarz skomentował wstydliwą wpadkę. Polak ma świadomość, że katalońska drużyna wpadła w mały kryzys.

W tym artykule dowiesz się o:

Mistrzowie Hiszpanii będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o wtorkowej rywalizacji. Pomimo zdecydowanej przewagi w posiadaniu piłki FC Barcelona nie potrafiła odrobić strat w drugiej połowie i poniosła sensacyjną porażkę 0:1 z Szachtarem Donieck w Lidze Mistrzów.

Robert Lewandowski zagrał w pełnym wymiarze czasowym i nic nie wskórał. Snajper nie znalazł sposobu na dobrze dysponowanego bramkarza Szachtara. Zresztą podopieczni Xaviego mieli problemy z kreowaniem sobie sytuacji.

Po końcowym gwizdku Lewandowski pokusił się o podsumowanie w wywiadzie, który został opublikowany przez Piotra Słonkę, znanego na platformie X jako "Buckaroobanzai". W pierwszej kolejności 35-latek pochwalił drużynę Szachtara.

- Grali bardzo konsekwentnie i strzelili bramkę. Mieli jedną sytuację w pierwszej połowie. Nam brakuje przede wszystkim dojścia do sytuacji, więc mamy nad czym pracować. Mam nadzieję, że w kolejnym meczu już poprawimy naszą grę w ofensywie - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: te sceny szokują. Zobacz, co piłkarz zrobił sędziemu

Przypomnijmy, że FC Barcelona z dużym trudem w weekend pokonała Real Sociedad (1:0). W szóstym spotkaniu z rzędu Lewandowski nie potrafił znaleźć drogi do siatki.

- Ciężki okres dla nas, ale mam nadzieję, że szybko z niego wyjdziemy. Wiedzieliśmy, że Szachtar szybko gra piłką, nie boi się jej wyprowadzać. Zdawaliśmy sobie sprawę, że jak nie strzelimy bramki, to wcale ten mecz nie będzie łatwy - kontynuował Lewandowski.

Lewandowski udzielił również krótkiego wywiadu Bożydarowi Iwanowowi z Polsatu Sport. Napastnik wypowiedział się w podobnym tonie.

- Na pewno zawsze powrót po kontuzji nie jest łatwy. Wiadomo, że moja praca w trakcie rehabilitacji była mocna, żeby wrócić i pomóc drużynie. Duże problemy mieliśmy personalne, na ławce była sama młodzież. Dużo lepiej się czułem fizycznie, ale ciężko jest grać przeciwko takiej drużynie jak Szachtar - powiedział.

Czytaj więcej: Porażająca statystyka. Europejskie puchary nie są pisane Xaviemu Gromy spadły na FC Barcelonę. "Aż oczy bolą"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Xavi wyprowadzi FC Barcelonę z dołka?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
Piotr Kalinowski
8.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Barcelona stała się zlepkiem indywidualności , a przestała być drużyną . To ciągnie ich na dno.  
avatar
kibicka20
8.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Barcelona zniszczyła maszynę do strzelania goli, Messi wiedział kiedy się zawinąć z tego Titanica  
avatar
wooten
8.11.2023
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Moze trzeba zacząc od tego ze druzyna jest do d.....Tak samolubnych pilkarzy tylko w hiszpanii mozna spotkac .Lewandowski to Lewandowski tamto.Moze czas grac na niego jak w poprzednim sezonie . Czytaj całość
avatar
KotEnio
8.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Niestety ale Lewandowski od miesiecy jest po kazdym meczu ...zdruzgotany ! Mysle ,ze to jego "zdrugotanie " juz dlugo nie potrwa bo Barcelona jego zdruzgotania tolerowac nie be Czytaj całość
avatar
Zombii
8.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Jak Lewandowski ma dobrze grać , skoro zamiast trenować wozi się na drzwiach w każdym Lidlu.