Wisła Kraków na musiku. "To nie była przyjemna rozmowa"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Albert Rude
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Albert Rude
zdjęcie autora artykułu

- Nie wydaje mi się, że potrzebujemy czegoś ekstra - mówi trener Wisły Kraków Albert Rude. "Biała Gwiazda" zagra w sobotę w Katowicach hitowy mecz 33. kolejki Fortuna I ligi z GKS-em. Jedni i drudzy muszą wygrać.

GKS Katowice potrzebuje zwycięstwa z Wisłą Kraków, żeby zachować szanse na bezpośredni awans do PKO Ekstraklasy (w ostatniej kolejce GKS czeka wyjazdowy mecz z Arką Gdynia, który może o wszystkim decydować).

Wisła musi wygrać, jeśli wciąż chce liczyć się w walce o baraże. Po piątkowym zwycięstwie Motoru Lublin w Rzeszowie "Biała Gwiazda" jest na 8. miejscu w tabeli Fortuna I ligi i perspektywa awansu jest dość odległa.

- Nie wydaje mi się, że potrzebujemy czegoś ekstra. Zagramy z bardzo dobrym przeciwnikiem, naszym bezpośrednim rywalem w walce o awans. Balansujemy na krawędzi, musimy wygrać, żeby mieć szansę na baraże. Mamy wszystkie składniki, by być odpowiednio wysoko zmotywowanym na to spotkanie - powiedział trener Albert Rude na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić

- Analizowaliśmy sporo meczów GKS-u Katowice i na tej podstawie mamy plan, który - mamy nadzieję - da nam szansę na odniesienie zwycięstwa. Najważniejsze jest jednak ocena projektu, który jest w Katowicach. Trener Rafał Górak pracuje w tym klubie od pięciu lat, wielu zawodników jest tam od wielu lat i widać później tę chemię na boisku. Nie jest dla mnie niespodzianką, że GKS spisuje się tak dobrze w tym sezonie - powiedział trener Rude.

Wisła będzie jednak bardzo poważnie osłabiona w Katowicach. Za kartki pauzować muszą David Junca i Joseph Colley, a kontuzjowany jest Bartosz Jaroch.

- Jest parę absencji, ale pozostali zawodnicy są gotowi, by ich zastąpić - przyznał trener Rude.

Kontuzja Jarocha mogła się wydarzyć, bo to jest sport, natomiast szkoleniowiec musiał mieć sporo pretensji do pozostałej dwójki, która w ostatnim meczu z Lechią Gdańsk otrzymała absurdalne kartki i osłabiła zespół.

- W tego typu meczach musisz mieć jedenastu zawodników na boisku. W przeciwnym razie jest bardzo ciężko. Rozmawialiśmy na temat kartek i nie była to przyjemna rozmowa - zdradził Rude.

Początek meczu GKS Katowice - Wisła Kraków w sobotę o godz. 17.30.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty