Zasłabł podczas meczu. Podjął ważną decyzję
Podczas niedzielnego meczu Eredivisie Bas Dost zasłabł i był reanimowany. Na szczęście jego życie udało się uratować, a sam piłkarz przekazał dobre wieści na temat stanu zdrowia. Teraz podjął ważną decyzję dotyczącą kontynuowania kariery.
Po dłuższym momencie ogłuszającej ciszy na stadionie AZ Alkmaar rozeszła się wiadomość, że Bas Dost jest przytomny. Z boiska zniesiono go na noszach, a zawodnik miał uniesioną ręką na znak, że czuje się lepiej.
Piłkarz nie zamierza lekceważyć tej sytuacji. Wykryto u niego zapalenie mięśnia sercowego, a to groźna dolegliwość, która może doprowadzić nawet do śmierci. Dost podjął ważną decyzję dotyczącą dalszej kariery.
ZOBACZ WIDEO: Leo Messi dla WP o Barcelonie z Lewandowskim: To świetna mieszanka- Nadchodzący czas spędzę z rodziną. Mam nadzieję, że wszyscy to uszanują. Chcę pomóc światu sportu i za jakiś czas opowiem swoją historię, która pomoże innym. Będzie mi brakowało kolegów, kibiców, treningów i atmosfery na stadionach. Teraz przyszedł czas, aby zadbać o siebie i odpocząć - powiedział dla klubowego serwisu NEC.
Sam Dost przekazał dobre wieści na temat stanu swojego zdrowia. - Mam się dobrze. Pomoc, którą otrzymałem na boisku, była fantastyczna. Jestem teraz w szpitalu i czuję się dobrze. Dziękuję za całe wsparcie! - powiedział Bas Dost mediom klubowym NEC Nijmegen.
Czytaj także:
"Dawno czegoś takiego nie widziałem". Komentują postawę Legii
Magiczne podanie Josue. Legia demoluje GKS Tychy w Pucharze Polski [WIDEO]