"Byłem w życiu w gorszych miejscach". Zaskakujące, co chce zrobić Alves

Dani Alves ogląda świat zza krat od ponad pięciu miesięcy. Były zawodnik FC Barcelony opowiedział mediom o swoim nowym projekcie.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Dani Alves Instagram / www.instagram.com/danialves / Na zdjęciu: Dani Alves
40-letni Dani Alves od stycznia przebywa w więzieniu pod Barceloną, czekając na proces, który ma rozpocząć się po koniec roku.

126-krotny reprezentant Brazylii został oskarżony o gwałt na młodej kobiecie. Grozi mu kara od 6 do 12 lat pozbawienia wolności (więcej TUTAJ).

Były zawodnik takich klubów, jak m.in. FC Barcelona, Paris Saint-Germain i ostatnio Pumas UNAM, udzielił wywiadu barcelońskiemu dziennikowi "La Vanguardia". To była pierwsza rozmowa Alvesa z mediami od momentu aresztowania (więcej TUTAJ).

- Spędzam dużo czasu na czytaniu i pisaniu. Mam kilka projektów. Jeden dotyczy mojej biografii, w której chcę skupić się na doświadczeniach wyniesionych z miejsca, w którym teraz żyję - zapowiedział Alves.

Sportowiec dodał, że słynnego piłkarza "zostawił" przed więzienną bramą. - Kiedy wszedłem przez te drzwi powiedziałem do funkcjonariusza, który mnie obsługiwał: "Nazywam się Dani Alves, piłkarz znany na całym świecie został z drugiej strony". Byłem w życiu w dużo gorszych miejscach i sytuacjach. W więzieniu traci się wolność, ale ludzie tutaj są bardzo życzliwi - podsumował.

Zobacz:
Jest oskarżony o gwałt. Zza krat przemówił do żony. I się zdziwił

ZOBACZ WIDEO: Co on zrobił?! Bramkarz kompletnie się tego nie spodziewał


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×