Reprezentant załamany po kompromitacji. "Trudno będzie zapomnieć"
To był kompromitujący wieczór polskiej kadry. Podopieczni Fernando Santosa przegrali na wyjeździe z Mołdawią 2:3, a załamany po wtorkowej klęsce był Jakub Kiwior.
Biało-Czerwoni znaleźli się w niezwykle skomplikowanej sytuacji i kwestia awansu na Euro 2024 stanęła pod dużym znakiem zapytania. Doskonale zdaje sobie sprawię z tego Jakub Kiwior, który po wtorkowej klęsce był mocno załamany.
- Nie wiem, co się stało. Straciliśmy jedną bramkę i gra przestała się nam układać. Potem dostaliśmy drugą, następnie trzecią. Chcieliśmy bardzo, ale sami nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć, o co chodziło i dlaczego tak wyszło - powiedział obrońca dla TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: Ależ przymierzyła. Gol stadiony świata- Przyjechaliśmy tu z nastawieniem, żeby zakończyć sezon zwycięstwem. Cieszymy się, że mieliśmy taki doping na trybunach i tyle osób przyjechało tu dla nas. Dlatego możemy jedynie przeprosić kibiców. Na pewno nie takiego wyniku oczekiwali. Ciężko jest mi cokolwiek powiedzieć - dodał Jakub Kiwior.
Kolejny mecz eliminacyjny Polacy rozegrają dopiero 7 września. Na PGE Narodowym podejmować będą Wyspy Owcze.
Zobacz także:
"To ja obudziłem zespół Mołdawii". Samokrytyka Piotra Zielińskiego
Jan Bednarek przemówił do kibiców po blamażu kadry [WIDEO]