MMA. KSW 53. Artur Sowiński. Były mistrz w drodze po pas drugiej kategorii wagowej

W trzeciej walce sobotniej gali KSW 53 rękawice skrzyżują Artur Sowiński i Gracjan Szadziński. "Kornik" zrobi wszystko, aby po niecałych czterech latach ponownie włączyć się do gry o pas mistrzowski.

Jakub Madej
Jakub Madej
walka Artur Sowiński - Vinicius Bohrer Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: walka Artur Sowiński - Vinicius Bohrer
Jeden z najbardziej doświadczonych zawodników mieszanych sztuk walki podczas sobotniej gali KSW 53 rozpoczął karierę w 2007 roku. Artur Sowiński (20-11) pierwszy pojedynek w MMA stoczył w Czechach, gdzie przegrał z Sonnym Nielsenem. "Kornik" po nieudanym debiucie nie poddał się i powrócił do walk rok później. W kolejnych czterech pojedynkach odprawiał kolejno Daniela Tobolika, Zaurbeka Muchajewa, Keitha Nortona i Craiga Josego.

Drugą przegraną w karierze Sowiński poniósł w starciu z Marcinem Heldem, aktualnie jednym z najlepszych zawodników kategorii lekkiej w Polsce. Po tym pojedynku "Kornik" ponownie powrócił na ścieżkę zwycięstw. W kolejnych walkach zawodnik z Radzionkowa pokonywał Mateusza Piórkowskiego, Piotra Kurowskiego, Pawła Żydaka i Jana Davida. Serię wygranych przerwał jednak Niko Puhakka, który pokonał Polaka na gali w Finlandii. Po tym pojedynku Artur Sowiński podpisał kontrakt z KSW.

Debiut pod szyldem największej organizacji mieszanych sztuk walki w Polsce "Kornik" zanotował na KSW 14, 18 września 2010 roku. Decyzją sędziów przegrał jednak wtedy z Dannym van Bergenem. Kilka miesięcy później Sowiński udanie powrócił do akcji odprawiając ciosami w pierwszej rundzie Paula Reeda. Zwycięstwa z Carlem Morleyem i Cengizem Daną zagwarantowały Polakowi walkę z aktualnie najbardziej opłacanym zawodnikiem MMA na świecie.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): najlepsze akcje z gali FEN 28

Pojedynek Artura Sowińskiego z Conorem McGregorem odbył się na gali Celtic Gladiator, 11 czerwca 2011 roku. Polak przegrał jednak pojedynek przez techniczny nokaut. Irlandczyk ciosami w drugiej rundzie odprawił reprezentanta naszego kraju.

W kolejnych latach Sowiński walczył ze zmiennym szczęściem. Wygrywał między innymi z Maciejem Jewtuszką, Michalem Kozmerem, Anzorem Ażijewem czy Vaso Bakocevicem, przegrywał natomiast w rewanżu z "Irokezem" i Curtem Warburtonem.

Najważniejszą walkę w karierze "Kornik" stoczył w listopadzie 2015 roku. Na KSW 33 w perfekcyjny sposób rozpracował Klebera Koike Erbsta, którego pokonał jednogłośną decyzją sędziów. Dzięki temu Sowiński został mistrzem KSW w wadze piórkowej. Tytuł ten Polak obronił zaledwie kilka miesięcy później, pokonując na punkty Fabiano Silvę.

Zawodnik z Radzionkowa pas mistrzowski stracił w grudniu 2016 roku, kiedy to sędziowie zdecydowali się przerwać jego starcie z Marcinem Wrzoskiem. Szansę odzyskania tytułu KSW w wadze piórkowej Sowiński otrzymał w grudniu 2017 roku, jednak wtedy Ebrst zwyciężył przez duszenie zza pleców w trzeciej rundzie. Po drugiej przegranej z rzędu, tym razem w starciu z Salahdine'em Parnassem, "Kornik" zdecydował się powrócić do kategorii lekkiej.

W wadze do 70 kilogramów 33-latek stoczył trzy walki. Na KSW 46 decyzją pokonał Kamila Szymuszowskiego, na KSW 49 przegrał z Normanem Parke'iem, natomiast na KSW 52 w zaledwie 52 sekundy znokautował wysokim kopnięciem Viniciusa Bohrera.

Teraz Artur Sowiński stanie przed szansą odniesienia ważnego zwycięstwa w wadze lekkiej, które może dać mu przepustkę do stoczenia walki o miano pretendenta do tytułu mistrzowskiego. Przeciwnikiem "Kornika" będzie niebezpieczny Gracjan Szadziński, który będzie chciał posłać rywala na deski.

ZOBACZ TAKŻE:
MMA. KSW 53. Michał Pietrzak. Stawił opór wielkiemu mistrzowi, teraz wraca do klatki
MMA. KSW 53. Kamil Szymuszowski. Powrót do organizacji po półtorarocznej przerwie

Czy Artur Sowiński pokona Gracjana Szadzińskiego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×