Pacocha faktorem Legii i piłkarze na trybunach - kulisy pierwszego meczu finałowego zaplecza PLK

Wiele się działo podczas pierwszego meczu o awans do PLK, pomiędzy Legią Warszawa a GTK Gliwice. W wygranej 90:80 stołeczną drużynę wsparli piłkarze. Pod wrażeniem atmosfery, oprawy i występu Łukasza Pacochy byli znamienici goście.

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski
Fot. legiakosz.com

Łukasz Pacocha faktorem Legii

Ogromny udział w zwycięstwie Legii Warszawa 90:80 z GTK Gliwice w pierwszym meczu finałowym pierwszej ligi mężczyzn miał Łukasz Pacocha. Mimo iż doświadczony rozgrywający nie rozpoczął spotkania w "piątce", to był najlepszym strzelcem drużyny ze stolicy. Zdobył 21 "oczek", notując świetną skuteczność z dystansu - 4/5. W bardzo ważnym momencie trzeciej kwarty, gdy gospodarze przegrywali już 12 punktami, wziął na swoje barki ciężar gry. Ponadto świetnie obsługiwał kolegów podaniami, szczególnie w zagraniach pick and roll. - Był faktorem Legii. Zagrał kapitalne zawody. "Pociągnął" drużynę w kluczowych fragmentach - skomentował Filip Zegzuła, MVP sezonu zasadniczego zaplecza PLK, który obserwował na żywo starcie obu ekip.

Nie tylko on stawił się w Hali OSiR Bemowo w Warszawie. Na następnej stronie przeczytasz, jacy znamienici goście oglądali te zawody.

Jaki wynik rywalizacji finałowej przewidujesz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)