Pożegnanie godne legendy. Co to był za mecz!

Co tam się wydarzyło?! Pożegnanie Aarona Cela z fanami Twardych Pierników wypadło perfekcyjnie. Arriva Polski Cukier Toruń sprawił sensację i ograł Kinga Szczecin 92:88!

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
 Aaron Cel, Tomislav Gabrić WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Aaron Cel, Tomislav Gabrić
Emocje przed starciem z Kingiem w Toruniu rozpoczęły się już na długo przed tym spotkaniem. Dokładnie w momencie, w którym Aaron Cel ogłosił zakończenie kariery. Lepszego scenariusza wymyślić się nie dało.

Twarde Pierniki doskonale weszły w mecz. W drugiej kwarcie prowadziły rekordowo aż 41:25. Wtedy goście pokazali swoją najlepszą koszykówkę. Mocna obrona i zabójczo skuteczny Tony Meier. King odpowiedział serią 23:3.

I po zmianie stron można było przypuszczać, że obrońcy tytułu popłyną po wygraną. Wszystko trafiał Darryl Woodson, ale... torunianie odpowiadali na każdy zadany im cios. Wielkie rzuty brał Trey Diggs.

King nie był w stanie zatrzymać naładowanych i skutecznych gospodarzy. Co więcej to szczecinianie musieli gonić! Pół minuty przed końcem mieli kontrę na remis, ale próbę wsadu Zaca Cuthbertsona kapitalnym blokiem zatrzymał Arik Smith.

Stempel na wygranej postawił Diggs, który w ostatnich sekundach wykorzystał wszystkie cztery rzuty wolne. King przegrał trzy z czterech ostatnich spotkań i za chwilę może zakończyć rundę zasadniczą poza czwórką!

21 minut na parkiecie spędził Cel. Zdobył 12 punktów i pokazał to, z czego słynął przez całą swoją karierę, czyli niesamowitą efektywność. Wykorzystał 4 z 5 rzutów z gry (2/2 zza łuku) i oba rzuty wolne. Miał też trzy asysty. W Toruniu już mogą tęsknić.

Twarde Pierniki w niedzielę wykorzystały 13 z 24 prób za trzy punkty. Diggs ostatecznie uzbierał 24 oczka, trafił pięć razy zza łuku. King miał 14 strat, z czego kilka kuriozalnych podań w poprzek boiska, które rywale zamieniali na łatwe punkty. I to zabolało na końcu.

Arriva Polski Cukier Toruń - King Szczecin 92:88 (31:22, 13:26, 24:17, 24:23)

Twarde Pierniki: Trey Diggs 24, Arik Smith 18, Aaron Cel 12, Mate Vucić 11, Wojciech Tomaszewski 9, James Washington 7, Aljaz Kunc 6, Paweł Sowiński 5, Hubert Lipiński 0, Bartosz Diduszko 0.

King: Darryl Woodson 18, Tony Meier 17, Michale Kyser 15, Andrzej Mazurczak 13 (10 as), Michale Kyser 9, Kacper Borowski 9, Zac Cuthbertson 8, Morris Udeze 5, Matt Mobley 2, Michał Nowakowski 1, Przemysław Żołnierewicz 0.

Orlen Basket Liga 2023/2024

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Anwil Włocławek 31 24 7 2674 2382 55
2 Trefl Sopot 30 21 9 2570 2385 51
3 King Szczecin 31 20 11 2786 2614 51
4 Legia Warszawa 31 19 12 2667 2558 50
5 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 19 11 2641 2417 49
6 PGE Spójnia Stargard 31 16 15 2523 2422 47
7 WKS Śląsk Wrocław 30 17 13 2393 2469 47
8 MKS Dąbrowa Górnicza 30 16 14 2887 2755 46
9 Polski Cukier Start Lublin 30 16 14 2720 2707 46
10 Dziki Warszawa 30 16 14 2347 2382 46
11 Icon Sea Czarni Słupsk 30 14 16 2332 2395 44
12 Arriva Polski Cukier Toruń 30 13 17 2428 2520 43
13 Tauron GTK Gliwice 30 9 21 2577 2729 39
14 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 9 21 2452 2753 39
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 8 22 2468 2737 38
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 5 25 2413 2653 35

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty





Zobacz także:
Śląsk jeszcze może wszystko! Wygrał arcyważny mecz w Sopocie
Nie ma mocnych na Legię! Gorszy nawet lider z Włocławka

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rośnie następca Gortata? Błachowicz pokazał talent syna
Czy King Szczecin będzie w stanie obronić mistrzowski tytuł?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×