Niesamowite powroty w Tauron Basket Lidze
Sezon: 2013/2014, piąty mecz ćwierćfinału
Trefl Sopot - Energa Czarni Słupsk 75:74 (20:27, 16:18, 12:16, 27:13)
Trefl: Waczyński 18, Leończyk 13, Michalak 10, Jeter 9, Vasiliauskas 9, Gadri-Nicholson 6, Majstorović 6, Stefański 4, Roszyk 0, Brembly 0, Buterlevicius 0
Energa Czarni: Trice 13, Zimmerman 13, Stutz 10, Śnieg 10, Nowakowski 8, Taylor 8, Mokros 8, Gruszecki 3, Borowski 1
Przez 34 minuty meczu sopocianie grali fatalne spotkanie. Już w pierwszej kwarcie goście rzucili 27 punktów, dominując pod koszami i skutecznie grając z kontrataków. Dodatkowo, w drugiej oraz trzeciej odsłonie koszykarze Andreja Urlepa powiększali jeszcze przewagę, prowadząc po 30 minutach 61:48. W 34 minucie natomiast różnica wzrosła do 18 punktów.
To co się wydarzyło później przejdzie do historii całej polskiej koszykówki. Sopocianie w kilkanaście sekund zdobyli siedem punktów, znacznie zmniejszając straty. Gdy gospodarze trafiali, słupszczanie mogli tylko bezradnie patrzeć na poczynania swoich rywali. Na półtorej minuty przed końcem trójkę trafił Adam Waczyński, a po chwili dorzucił kolejne rzuty wolne, czym wyprowadził sopocian na prowadzenie i ustalił wynik spotkania. Goście mieli jednak jeszcze dwie szanse na zakończenie tego meczu na własną korzyść, ale defensywa Trefla nie dała się zaskoczyć. Sopocianie awansowali do półfinału!
-
jimijim Zgłoś komentarzbrakuje wygranej Trefla w Zgorzelcu z 14 kolejki tego sezonu z -20 w Q3 do +1 na koniec...
-
Arek Kwant Zgłoś komentarzFirma to jest firma
-
Aka Buszek Zgłoś komentarzWidać, że AZS rządzi jeśli chodzi o niesamowite powroty i emocjonujące spotkania :) Pamiętam mecz w Kołobrzegu -22 i Słupsku +22, takich zwrotów akcji się nie zapomina...
-
ABC321 Zgłoś komentarznieszczęsny(dla nas) mecz w Słupsku. W 3 kwarcie +22 bodajże i przegrana w końcówce.