Czarni wzięli Kanadyjczyka, który potrafi solidnie napsuć krwi rywalom
Powoli kształtuje się skład beniaminka Energa Basket Ligi. Grupa Sierleccy Czarni Słupsk pochwalili się w piątek pierwszym zawodnikiem zagranicznym. Wcześniej do składu doszedł też Mikołaj Witliński.
Miniony sezon spędził w Szwecji, gdzie był czołową postacią zespołu Boras Basket. Rozegrał dla tego klubu 35 meczów notując w nich średnio 18,8 punktu, 6 asyst i 4,7 zbiórki na mecz. Był trzecim strzelcem ligi i najlepszym rozgrywającym.
Ma opinię zawodnika, który ma duże zdolności przywódcze na parkiecie. Nie boi się wziąć odpowiedzialności na siebie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalona końcówka meczu WNBA. Rzut rozpaczy i... zwycięstwo!Co więcej Kanadyjczyk nie tylko potrafi kreować partnerów, ale i sam lubi wziąć ciężar zdobywania punktów na swoje barki. Jego dużym atutem jest rzut z dystansu - w Szwecji zaliczył 45 procent skuteczności w tym elemencie wykorzystując 112z 248 prób.
Klassen jest pierwszym zawodnikiem zagranicznym w ekipie Czarnych. Wcześniej udało się wzmocnić polską rotację sprowadzając z Asseco Arki Gdynia podkoszowego Mikołaja Witlińskiego.
Warto dodać, że w składzie zatrzymano głównych autorów awansu: Dawida Słupińskiego, Jakuba Musiała czy Adriana Kordalskiego. Drużynę nadal prowadzić będzie Mantas Cesnauskis.
Zobacz także:
Wielki dzień dla Arged BMSlam Stali! Ostrowianie zagrają w Lidze Mistrzów
Legia pochwaliła się nowym transferem. Znalazła kopię Justina Bibbinsa?