EBL. Show Clevelanda Melvina w Bydgoszczy. Jego "trójki" dały Kingowi wygraną z Enea Astorią
Rewelacyjnie dysponowany Cleveland Melvin poprowadził zespół Kinga do trzeciej z rzędu wygranej w EBL. Szczecinianie pokonali Enea Astorię 83:73, a Amerykanin zdobył 22 "oczka". Z kolei 14 punktów i 15 zbiórek dołożył Mateusz Bartosz.
Lepiej w mecz weszli zawodnicy Łukasza Bieli, którzy byli dużo bardziej skuteczni niż rywale. Zmieniło się to jednak pod koniec pierwszej kwarty, gdy w bydgoskiej ekipie na parkiecie zameldowali się rezerwowi - Marcin Nowakowski i Łukasz Frąckiewicz. Wówczas Enea Astoria poprawiła skuteczność i wyszła na prowadzenie. Dobra passa graczy Artura Gronka nie trwała jednak długo, bowiem drugą ćwiartkę rozpoczęli oni bardzo źle.
Czarno-czerwoni zaczęli popełniać coraz więcej błędów w postaci niewymuszonych strat, ale przede wszystkim znów rozpoczęli pudłowanie niemalże na potęgę. Zupełnie inaczej wyglądała gra gości. Ci wyraźnie złapali wiatr w żagle i korzystając z nieporadności gospodarzy, z praktycznie każdą akcją powiększali swoje prowadzenie. Enea Astoria pod koniec pierwszej połowy złapała jednak swój rytm, odrabiając - ponownie po udanych akcjach Nowakowskiego i Frąckiewicza - część strat. Do szatni schodziła jednak przegrywając 27:37.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czas się dla niej zatrzymał. Piękna tenisistkaTrzecia kwarta rozpoczęła się od dużo lepszej gry bydgoszczan. Bardzo szybko wrócili oni do gry, odrabiając większość strat. Po celnej trójce Jakuba Nizioła przegrywali już zaledwie 38:41 i wydawało się, że są na jak najlepszej drodze ku temu, aby wykorzystać bardzo dobry fragment. King ma jednak w składzie Clevelanda Melvina oraz Mateusza Bartosza, którzy wiedli prym w ofensywnych akcjach szczecinian. To dzięki nim goście wrócili do wyraźnego prowadzenia (53:40), które zmusiło Artura Gronka do poproszenia o czas. Na niewiele się on jednak zdał, gdyż po trzech kwartach King prowadził 63:50.
W ostatniej odsłonie bydgoszczanie starali się przechylić szalę na swoją stronę, ale tego dnia King miał po prostu więcej atutów. A na pewno miał dużo lepiej wyregulowane celowniki. Szczecinianie trafili w całym meczu 12 rzutów z dystansu, na co Enea Astoria nie znalazła odpowiedzi.
Przede wszystkim nie zastopowała jednak Clevelanda Melvina, który aż 6-krotnie dziurawił bydgoski kosz próbami zza łuku. W całym starciu bliski był zapisania double-double (22 punkty i 9 zbiórek). Co jednak nie udało się jemu, osiągnął Mateusz Bartosz, który do 14 "oczek" dołożył jeszcze 15 zebranych piłek.
Enea Astoria Bydgoszcz - King Szczecin 73:83 (15:12, 12:25, 23:26, 23:20)
Enea Astoria: Sanders 19, Nizioł 14, Gabrić 13, Frąckiewicz 11, Nowakowski 7, Chyliński 6, Aleksandrowicz 3, Sobkowiak.
King: Melvin 22 (6x3), Bartosz 14 (15 zb.), Davis 14, Schenk 14, Łapeta 8, Zębski 6, Wilczek 5, Adamkiewicz 0, Kobel 0.
Energa Basket Liga 2020/2021
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 27 | 3 | 2853 | 2357 | 57 |
2 | Legia Warszawa | 30 | 21 | 9 | 2540 | 2306 | 51 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2547 | 2384 | 50 |
4 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 20 | 10 | 2513 | 2377 | 50 |
5 | Trefl Sopot | 30 | 19 | 11 | 2531 | 2379 | 49 |
6 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 17 | 13 | 2433 | 2414 | 47 |
7 | King Szczecin | 30 | 17 | 13 | 2354 | 2415 | 47 |
8 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 16 | 14 | 2505 | 2472 | 46 |
9 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 14 | 16 | 2470 | 2539 | 44 |
10 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 12 | 18 | 2579 | 2623 | 42 |
11 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 12 | 18 | 2572 | 2677 | 42 |
12 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 11 | 19 | 2455 | 2550 | 41 |
13 | Anwil Włocławek | 30 | 10 | 20 | 2481 | 2580 | 40 |
14 | HydroTruck Radom | 30 | 10 | 20 | 2333 | 2485 | 40 |
15 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 8 | 22 | 2233 | 2584 | 38 |
16 | SKS Starogard Gdański | 30 | 6 | 24 | 2558 | 2815 | 36 |