Eurobasket: Francuzi wygrywają turniej w Strasbourgu

Bez gwiazdora San Antonio Spurs Tony'ego Parkera, ale z innymi graczami z najlepszej koszykarskiej ligi na świecie w składzie, Trójkolorowi okazali się bezkonkurencyjni na turnieju w Strasborgu. Reprezentacja Francji, która przygotowuje się do dodatkowego turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw Europy, ograła kolejno Austrię, Belgię oraz Czechy.

Jacek Konsek
Jacek Konsek

We francuskim turnieju, oprócz gospodarzy, udział wzięły trzy zespoły: Czechy, Austria i Belgia. W piątek, w obecności 4,6 tysiąca fanów Trójkolorowi rozprawili się z Austriakami, wygrywając pewnie 98:57. Po 16 punktów na swoich kontach zapisali Joakim Noah (center Chicago Bulls) oraz świetnie zapowiadający się obwodowy Nando De Colo.

W drugim pojedynku inauguracyjnego dnia rozgrywek Belgowie, którzy także będą walczyć o przepustkę na Eurobasket, nie dali rady Czechom. Na ich usprawiedliwienie trzeba powiedzieć, że mieli mocno okrojony skład. Grali bowiem bez swoich trzech najlepszych graczy - D.J. Mbengi (Los Angeles Lakers) oraz Axela Hervelle’a oraz Thomasa Van Den Spiegela (obaj Real Madryt).

W sobotę Belgowie znów nie mieli nic do powiedzenia. Tym razem ich pogromcami okazali się Francuzi, choć szczelnie wypełniona hala w Strasbourgu czuła po meczu lekki niedosyt. Wszystko za sprawą Tony’ego Parkera, który był co prawda w składzie, lecz nie pojawił się na placu gry. Gwiazdor ligi NBA nie chce jeszcze obciążać swojego kolana, które wciąż nie jest w pełni sprawne. W grze zaprezentował się natomiast rozgrywający Unicaji Malaga Joseph Gomis, powracający do pełni zdrowia po kontuzji ścięgna Achillesa. Najskuteczniejszym zawodnikiem ekipy z południa Europy był Nicolas Batum (Portland Trail Blazers), zdobywca 18 punktów.

O triumfie w Strasbourgu miała zadecydować niedziela, kiedy to niepokonani Francuzi potykali się z Czechami. Nasi południowi sąsiedzi szykują formę na turniej, w którym będą starali się utrzymać byt w dywizji A. Zapewne nie będą mieli większych problemów, aby pozostać w gronie najlepszych ekip Starego Kontynentu, choć z Trójkolorowi nie mieli większych szans. Les Bleus wygrali 84:66 a do wygranej poprowadził ich Batum (15 punktów), dzielnie wspierany przez Borisa Diawa (Charlotte Bobcats), 13 punktów oraz Florenta Pietrusa (Estudiantes Madryt), 12 punktów.

Podopieczni Vincenta Colleta już 5 sierpnia rozpoczną zmagania w grupie B dodatkowego turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw Europy. Najpierw zmierzą swoje siły z Włochami, aby później przetestować Finów.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×