GKS Tychy pewnie wygrał w Pruszkowie
Choć niedzielne spotkanie 21. kolejki I ligi momentami było wyrównane, GKS Tychy ostatecznie pewnie pokonał Znicz Basket Pruszków 79:68.
Mecz dobrze zaczęli zawodnicy Znicza. Kilka minut po rozpoczęciu prowadzili nawet 15:10. W ekipie z Pruszkowa wyróżniał się zwłaszcza Mikołaj Stopierzyński - w pierwszej kwarcie obrońcy rywali najczęściej nie dawali sobie rady z jego indywidualnymi akcjami.
Jednak od stanu 15:10 dla gospodarzy, do głosu doszli goście ze Śląska. Tyszanie zanotowali serię 12:0, dzięki której uzyskali wyraźne prowadzenie. Pierwszą kwartę zakończyli z przewagą pięciu punktów. Istotny wkład w ten rezultat miał Hubert Mazur - w pierwszych 10 minutach zdobył aż 11 "oczek", trafiając 4 na 5 rzutów z gry!W drugiej kwarcie tyszanie przez znaczną część kontrolowali przebieg meczu, stopniowo podwyższając prowadzenie. Dla odmiany, gracze Znicza aż przez 5 minut nie potrafili zdobyć punktów. Podopieczni Marka Zapałowskiego razili złymi decyzjami - nieskutecznymi akcjami indywidualnymi, niecelnymi rzutami zza obwodu nawet z czystych pozycji. W 16. minucie spotkania GKS prowadził już 37:25. Dopiero zryw pruszkowian w ostatnich minutach pierwszej połowy, dobre akcje m.in. Stopierzyńskiego i Tomasza Madziara sprawiły, że Znicz do szatni schodził z mniejszą stratą, wynoszącą 6 punktów.
Gospodarze gonili swoich rywali również w trzeciej kwarcie. W 6. minucie tej części meczu po akcjach Stopierzyńskiego zmniejszyli różnicę do ledwie punktu. Później jednak lepiej spisywali się tyszanie. Choć i oni nie uniknęli błędów, takich jak niecelne podania czy proste straty. Tak jak w drugiej odsłonie, Znicz dobrze zaprezentował się w ostatnich sekundach kwarty. Niezwykle efektownym blokiem popisał się Mateusz Szwed, po czym ładnie zza obwodu trafił Madziar - po 30 minutach Znicz przegrywał tylko 54:57.
ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka wspomina, jak poskromiła pijanego adoratoraWydawało się, że walka o zwycięstwo toczyć się będzie do końcowych sekund. Jednak ostatnią, czwartą odsłonę świetnie zaczęli goście, od serii 9:2, za sprawą akcji Wojciecha Zuba i Karola Szpyrki. Znicz nie był w stanie na to odpowiedzieć, pruszkowianie nie potrafili do końca meczu odrobić tych strat. Lepszy w niedzielnym spotkaniu GKS odniósł zasłużone zwycięstwo.
Aż 4 zawodników zwycięskiej drużyny (Hubert Mazur, Tomasz Deja, Marcin Kowalewski, Marek Piechowicz) zakończyło spotkanie z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Zaś w Zniczu znakomicie spisywali się Mikołaj Stopierzyński i Mateusz Szwed (którzy uzyskali, kolejno, 21 i 20 "oczek"), ale zabrakło im wsparcia kolegów.
Znicz Basket Pruszków - GKS Tychy 68:79 (21:26, 14:15, 19:16, 14:22)
Znicz Basket: Stopierzyński 21, Szwed 20, Madziar 8, Paszkiewicz 7, Kordalski 5, Cechniak 4, Cetnar 3, Kierlewicz 0, Ornoch 0, Tokarski 0.
GKS: Mazur 17, Deja 16, Kowalewski 13, Piechowicz 10, Szpyrka 9, Zub 6, Basiński 5, Bzdyra 3, Barycz 0.
I liga mężczyzn 2016/2017
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Legia Warszawa | 30 | 23 | 7 | 2442 | 2053 | 53 |
2 | Rawlplug Sokół Łańcut | 30 | 21 | 9 | 2357 | 2146 | 51 |
3 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 20 | 10 | 2282 | 2091 | 50 |
4 | GKS Tychy | 30 | 20 | 10 | 2335 | 2193 | 50 |
5 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 19 | 11 | 2360 | 2255 | 49 |
6 | Timeout Polonia 1912 Leszno | 30 | 18 | 12 | 2206 | 2163 | 48 |
7 | Pogoń Prudnik | 30 | 16 | 14 | 2304 | 2265 | 46 |
8 | Enea Basket Poznań | 30 | 16 | 14 | 2041 | 2036 | 46 |
9 | Sensation Kotwica Kołobrzeg | 30 | 14 | 16 | 2069 | 2191 | 44 |
10 | Znicz Basket Pruszków | 30 | 13 | 17 | 2236 | 2228 | 43 |
11 | ACK UTH Rosa Radom | 30 | 12 | 18 | 2140 | 2252 | 42 |
12 | KSK Noteć Inowrocław | 30 | 12 | 18 | 2183 | 2317 | 42 |