Śląsk gonił, gonił i przegonił! Wrocławianie odprawili Trefla!

Koszykarze Śląska Wrocław przegrywali niemal przez całe spotkanie z Treflem Sopot po to, aby w ostatniej minucie odmienić losy meczu i pokonać Trefl Sopot 81:76. Dla ekipy z Trójmiasta to już kolejna porażka w ostatnich sekundach meczu!

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Śmiało można stwierdzić, że Orbita odczarowana została przez koszykarzy Śląska na dobre. Niedawno wygrali w niej bowiem po raz pierwszy, a teraz zanotowali w niej drugą wygraną z rzędu.

Remis - to najczęściej pojawiający się rezultat na tablicy wyników w pierwszej kwarcie. Spotkanie od początku było niesamowicie wyrównane, a ostatecznie po kwarcie otwierającej mecz Trefl prowadził różnicą zaledwie punktu.

Sytuacja nieco odmieniła się z początkiem drugiej ćwiartki. Sopocianie grali skutecznie po obu stronach parkietu i objęli prowadzenie 29:19. Wrocławianie szybko jednak się obudzili i po chwili był... remis.

Należy jednak dodać, że sopocianie w tym czasie sprawiali wrażenie lepszego zespołu i potwierdzenie to dały kolejne minuty. Po zmianie stron dobrze grał Tyreek Duren, a Trefl po akcji 2+1 swojego amerykańskiego rozgrywającego prowadził nawet różnicą 9 oczek.

Gospodarze kolejny raz jednak zdołali wrócić do gry, jednak nie był w stanie dojść przyjezdnych. Gdy w czwartej kwarcie rozszalał się Ater Majok, a team z Trójmiasta objął prowadzenie 73:67 na niespełna 4 minuty przed końcem meczu wydawało się, że wygrana pojedzie do Sopotu.

Śląsk kolejny raz jednak poderwał się do walki i dopiął swego. Na minutę przed końcem było 73:73, a ostatnie akcje należały do podopiecznych Emila Rajkovicia. Skutecznie zagrał Jarvis Williams, na linii rzutów wolnych nie pomylili się Michał Jankowski i Norbert Kulon, a Trefl już trzeci mecz z rzędu przegrał w samej końcówce!

Śląsk w niedzielę wygrał zaledwie jedną kwartę, ale to wystarczyło. Wrocławianie zachowali więcej cierpliwości i zimnej krwi w kluczowych sekundach meczu i mogli cieszyć się z ważnego triumfu.

W drużynie sopockiej najbardziej kulała gra w ofensywie i szukanie się piłką na otwartych pozycjach. Świadczy o tym liczba zaledwie 5 asyst w całym spotkaniu! Cieszyć może powrót do niezłej gry Durena czy kolejny niezły występ Majoka, jednak kolejna porażka w bardzo podobnym stylu może dobić psychicznie koszykarzy z Sopotu.

WKS Śląsk Wrocław - Trefl Sopot 81:76 (17:18, 19:21, 21:23, 24:14)

WKS Śląsk: Williams 19, Jarmakowicz 14, Ikovlev 14, Jankowski 13, Chanas 7, Kowalenko 7, N. Kulon 5, Han 2.

Trefl: Duren 19, Majok 17, Śmigielski 11, Dizerżak 10, Motylewski 5, Bilinovac 3, Krefft 3, Dutkiewicz 2, Stefański 2, Kulka 2, Stefanik 2.

TBL 2016/2017

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Anwil Włocławek 32 25 7 2572 2337 57
2 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 32 23 9 2511 2257 54
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 32 21 11 2446 2305 53
4 Arriva Polski Cukier Toruń 32 21 11 2602 2485 53
5 HydroTruck Radom 32 21 11 2390 2270 53
6 MKS Dąbrowa Górnicza 32 20 12 2538 2354 52
7 SKS Starogard Gdański 32 19 13 2459 2401 51
8 Czarni Słupsk 32 19 13 2482 2394 51
9 Trefl Sopot 32 18 14 2510 2479 50
10 PGE Turów Zgorzelec 32 17 15 2665 2485 49
11 King Szczecin 32 16 16 2591 2546 48
12 Miasto Szkła Krosno 32 15 17 2392 2425 47

Pokaż całą tabelę






Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×