Curry i Warriors znów lepsi od Hardena i Rockets? Przegląd kadr przed finałem Konferencji Zachodniej
W finale Konferencji Zachodniej Warriors zagrają przeciwko Rockets. GSW czterokrotnie pokonywali ich w sezonie zasadniczym, ale jak będzie tym razem? Która drużyna dysponuje mocniejszym zestawieniem?
Rozgrywający:
Stephen Curry - 10 meczów, 28,2 punktu, 5,1 zbiórki, 6,8 asysty, 1,8 przechwytu
27-latek jest motorem napędowym swojego zespołu, MVP sezonu zasadniczego i od niedawna również posiadaczem rekordu, który wcześniej należał do Raya Allena. By przekroczyć barierę stu celnych rzutów zza łuku w fazie play-off, Stephen Curry potrzebował zaledwie 28 spotkań. Legendarny strzelec i dwukrotny mistrz NBA podobnej sztuki dokonał w przeciągu 35 meczów. Idąc dalej, Golden State Warriors w półfinale Konferencji Wschodniej wyeliminowali Memphis Grizzlies, a podczas tej serii rozgrywający Wojowników umieścił w koszu więcej rzutów zza łuku (26) niż cały zespół przeciwny (25). Houston Rockets muszą mieć się na baczności, syn Della Curry'ego jest w życiowej formie i ma chrapkę na mistrzowski tytuł.Jeżeli kontuzjowany Patrick Beverly w finale zachodu nie wróci do rotacji Kevina McHale'a, Teksańczycy mogą mieć ogromny problem z upilnowaniem snajpera Golden State Warriors. Trudno przypuszczać, by urodzeni w 1977 roku Jason Terry i Pablo Prigioni byli w stanie dotrzymać mu tempa. Stephen Curry uwielbia szybką koszykówkę run and gun, a do tej pory trafił w play-offach 40-procent oddanych rzutów za linii 7 metrów i 24 centymetrów. Argentyńczyk w siódmym meczu przeciwko LA Clippers zanotował trzy przechwyty, walnie przyczyniając się do sukcesu Rockets. W serii przeciwko Warriors musi wznieść się na wyżyny i wykorzystać, podobnie jak Terry, swoje większe doświadczenie.
Przewaga według portalu SportoweFakty.pl: Stephen Curry