Kontuzja Pawła Leończyka
Mimo nadspodziewanie łatwej przeprawy w Tarnobrzegu trener Mariusz Niedbalski ma powody do zmartwień. Pechowego urazu doznał bowiem jeden z liderów - Paweł Leończyk.
Trefl Sopot wygrał z Jeziorem Tarnobrzeg aż 95:56 i wciąż liczy się w walce o play-off. Z Podkarpacia ekipa z Trójmiasta wraca jednak także z kłopotami. Groźnie wyglądającego urazu doznał w pierwszej połowie spotkania Paweł Leończyk. Zawodnik pobiegł do kontry i podczas wejścia pod kosz stracił równowagę i upadł tak niefortunnie, że skręcił staw skokowy. Sam upadek wyglądał jednak dużo groźnie, a grymas bólu na twarzy skrzydłowego nie zwiastował niczego dobrego. Po przerwie zawodnik wrócił już na ławkę o własnych siłach i dopingował kolegów.
Problem sopocian jest o tyle duży, że najbliższym rywalem będzie walczący z nimi o awans do czołowej ósemki Polfarmex Kutno. Wiele wskazuje na to, że zwycięzca tego starcia zrobi milowy krok do play-off. Czy Leończyk zdoła wykurować się do następnej kolejki?