Dominique Johnson z listem czystości i po testach

Dominique Johnson otrzymał już list czystości, a także przeszedł pozytywnie testy medyczne w swoim nowym klubie w Izraelu. Tym samym drogi Amerykanina i Jeziora Tarnobrzeg ostatecznie się rozeszły.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski
- Wydaje się, że w ciągu weekendu uda się dokończyć rozmowy z Izraelczykami, więc bardzo możliwe, że Jezioro skorzysta z intratnej oferty i najlepszy strzelec z ekstraklasy opuści Tarnobrzeg - mówił przed kilkoma dniami na temat możliwego odejścia z Jeziora Tarnobrzeg najlepszego strzelca Tauron Basket Ligi, Dominique'a Johnsona jego agent, Grzegorz Piekoszewski.
We wtorek w godzinach wieczornych ostatecznie Amerykanin stał się zawodnikiem izraelskiego Maccabi Rishon. Obie strony porozumiały się w sprawie transferu już kilka dni temu, ale polski klub nie wydał graczowi listu czystości do momentu, w którym nie otrzymał przelewu. Johnson miał bowiem ważną umowę z Jeziorem i mógł zostać graczem Maccabi tylko w przypadku wykupu kontraktu. We wtorek tarnobrzeżanie otrzymali jednak uzgodnioną sumę (nie została ujawniona, spekuluje się o kwocie rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych) i przekazali Amerykaninowi list czystości.

Jednocześnie, będący już w Izraelu, Johnson pozytywnie przeszedł testy medyczne i tym samym drogi rzucającego obrońcy i Jeziora definitywnie się rozeszły.

Johnson rozegrał w tym sezonie 19 meczów. Notował średnio 23 punkty, 3,9 asysty, 3,4 zbiórki i 1,9 przechwytu, będąc najlepszym strzelcem Tauron Basket Ligi. W czterech ostatnich spotkaniach ligowych Amerykanin nie zszedł poniżej 30 oczek!

Następca gracza w Jeziorze, Keion Bell, jest już z kolei w samolocie w drodze do Polski i w środę ma pojawić się w Tarnobrzegu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×