Zmarnowana szansa rybniczanek - relacja z meczu Pszczółka AZS UMCS Lublin - Glucose ROW Rybnik

Przyjezdne były faworytem tej konfrontacji, ale nie osiągnęły swojego celu. O wszystkim zadecydowała czwarta kwarta i szturm Pszczółek.

Adam Popek
Adam Popek
Wcześniej nic nie wskazywało na to, by podopieczne Kazimierza Mikołajca miały przełknąć gorycz porażki. Długo utrzymywały niewielkie prowadzenie i wydawało się, że ich doświadczenie zwycięży.
Od początku sporo pożytecznej pracy dla zespołu wykonywała Leah Metcalf. Amerykanka tradycyjnie brała udział w każdej akcji i właśnie od niej zależała jakość gry. Z dystansu zaś świetnie rzucała Magdalena Radwan. Doświadczona Polka sprawiła, że po pierwszej kwarcie ekipa gości prowadziła 16:10.

Jeszcze pewniej  zawodniczki z Górnego Śląska poczuły się w kolejnej odsłonie. Wówczas przypomniała o sobie Kateryna Rymarenko. Ukrainka jak zawsze wyróżniała się aktywnością. Po jej trafieniach wynik brzmiał 15:24. Niemniej wtedy sprawy w swoje ręce wzięła Aneta Kotnis, która postanowiła wyrwać Pszczółki z niemocy. Przebojowe akcje lublinianek pozwoliły błyskawicznie nadrobić straty, efektem czego spędziły one długą przerwę przy dość korzystnym rezultacie 29:32.

Te wydarzenia dodały drużynie ze wschodu wiary w siebie. Po zmianie stron konsekwentnie starała się naciskać na przeciwniczki i te dążenia przyniosły efekt. Fantastyczna Kotnis oraz liderka Akademiczek Angel Robinson coraz mocniej dawały się we znaki defensywie rybniczanek. One niby wciąż wygrywały, jednak ich pozycja mocno słabła. W trzeciej partii uzyskały zaledwie 12 "oczek".

Prawdziwa kulminacja nastała wraz z decydującą batalią. Lublinianki dzięki szybkim atakom przejęły inicjatywę nie oddając jej do samego finiszu. Zaprezentowały znacznie bardziej zdecydowany basket, a także ogromną determinację, czego zabrakło Glucose ROW. W ten sposób faworyt musiał obejść się smakiem.

Pszczółka AZS UMCS Lublin - Glucose ROW Rybnik 68:62 (10:16, 19:16, 14:12, 25:18)

Pszczółka AZS UMCS:
Robinson 20, Taylor 15, Kotnis 14, Bussie 7, Bejtić 7, Morawiec 5.

Glucose ROW:
Mingo 19, Rymarenko 16, Metcalf 13, Radwan 9, Paździerska 3, Stelmach 2

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×