Tomasz Śnieg: Polfarmex najlepszy z beniaminków

Polfarmex Kutno na swoim koncie ma pięć zwycięstw i sześć porażek. To najlepszy wynik ze wszystkich beniaminków. - To nie jest przypadek - zauważa Tomasz Śnieg.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

W sobotę Polfarmex przed własną publicznością podejmie Energę Czarnych Słupsk. W zespole gości ostatnio zaszły poważne zmiany - Williama Franklina zastąpił Jerel Blassingame, z kolei stery nad drużyną przejął duet trenerski Mirosław Lisztwan-Rafał Frank.

- Myślę, że czas pracuje na naszą korzyść. Pozmienialiśmy nieco taktykę, uprościliśmy zagrywki w ataku, bronimy też w nieco inny sposób. Ale żeby to wszystko weszło w nawyk potrzeba trochę czasu. Ten tydzień poświęciliśmy na nowe zasady - podkreśla Tomasz Śnieg, rozgrywający Energi Czarnych, który w samych superlatywach wypowiada się na temat Polfarmeksu Kutno.
Energa Czarni wygrają w Kutnie? Energa Czarni wygrają w Kutnie?
- Polfarmex Kutno do tej pory prezentuje się najlepiej ze wszystkich beniaminków, ale nie jest to przypadek. Grają bardzo dobrą koszykówkę, przegrali zaledwie jeden mecz większą różnicą punktową. Mocno napędzili stracha mistrzowi Polski. Na własnym parkiecie są bardzo groźni, ich hala jest bardzo specyficzna. Spodziewamy się ciężkiego meczu - zaznacza rozgrywający ze Słupska.

Liderem Polfarmeksu jest niesamowity Kwamain Mitchell. - Mitchell jest w czołówce ligi pod względem punktów, jest motorem napędowym zespołu, napędza zespół do lepszej gry. Na pewno skupimy się na nim w obronie w podwójny sposób, ale nie możemy lekceważyć innych graczy - podkreśla zawodnik.

Ekipa z Pomorza ma taki sam bilans, co kutnianie, ale nikt w Słupsku z tego powodu nie jest zadowolony. - My na swoim koncie mamy już sześć porażek i nie możemy sobie pozwolić na więcej porażek. Czas wkroczyć na ścieżkę zwycięstw. Trzeba iść w górę tabeli - uważa Śnieg.

Energa Czarni rozwiązali kontrakt z Dejanem Mijatoviciem

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×