Polfarmex znowu przy pełnych trybunach

To już staje się normą w Kutnie - Polfarmex gra przy trybunach zapełnionych do ostatniego miejsca. Nie inaczej będzie w najbliższym meczu z Energą Czarnymi Słupsk.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski
Kilkanaście dni temu Polfarmex Kutno podejmował Trefl Sopot. Mecz zakończył się nieznacznym zwycięstwem gości, a trener wygranej ekipy, Darius Maskoliunas, po spotkaniu odniósł się do kwestii kutnowskiej hali i dopingu kibiców Polfarmexu. Z meczu na mecz, wyrastają oni na najgłośniejszą publikę w Tauron Basket Lidze.
- Chcę pogratulować miastu Kutno, że mają tak wspaniałych kibiców. Ja wiem, że ten doping wynika z tego, że hala jest mała, ale mimo wszystko jest super. Przecież ja grałem w tej lidze jak większość drużyn miała takie hale i pamiętam niejedno, ale teraz rozumiem dlaczego wszystkim zespołom gra się tutaj tak ciężko - powiedział wówczas litewski trener.

Po porażce w meczu z Treflem, Polfarmex rywalizował ze Stelmetem Zielona Góra i również przegrał. Wydawać by się zatem mogło, że dwie przegrane z rzędu zachwieją fanami w Kutnie, ale jak się okazuje - nic bardziej mylnego. W kolejnym starciu, z Energą Czarnymi Słupsk, beniaminek zagra - po raz kolejny w tym sezonie - przy pełnych trybunach. Bilety na sobotni pojedynek jak zwykle rozeszły się w ciągu kilku godzin.

- Mimo ostatnich dwóch porażek z Treflem Sopot oraz Stelmetem Zielona Góra kibice drużyny Polfarmex Kutno są zawsze z nami. Można to było zauważyć podczas wtorkowej przedsprzedaży biletów. Mamy nadzieję,iż w najbliższym meczu z Energą Czarni Słupsk nasi koszykarze wygrają przed własną publiczności i w ten sposób podziękują wszystkim kibicom za ciągłe wsparcie - powiedział Dorian Koralewski, media menedżer Polfarmexu.

Kwamain Mitchell: Czuję, że rywale koncentrują się na mnie

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×