Aleksander Krutikow: Będziemy czujni

Spójnia Stargard Szczeciński odniosła dwa zwycięstwa i zajmuje drugie miejsce w tabeli I ligi. Trener Aleksander Krutikow jest zadowolony z osiągniętych rezultatów.

Patryk Neumann
Patryk Neumann

W miniony weekend stargardzianie ograli Astorię Bydgoszcz 67:49. Tydzień wcześniej zwyciężyli w Tychach i po dwóch kolejkach są wiceliderem I ligi. Spójnia znalazła się w gronie czterech niepokonanych drużyn. - Jeżeli chodzi o zdobycz punktową, to dwa zwycięstwa w dwóch meczach są dobrym rozwiązaniem - zaznaczył w rozmowie z naszym portalem trener Aleksander Krutikow.

W kolejnych tygodniach zespół z Pomorza Zachodniego ma szansę kontynuować dobrą serię. W sobotę, 11 października zagra na wyjeździe z AZS Politechniką Poznań, a tydzień później podejmie ACK UTH Rosę Radom. Kluczowa w tych pojedynkach będzie koncentracja. - Będziemy czujni. Solidnie się przygotujemy do każdego ze spotkań żeby cieszyć naszych kibiców - zapewnił trener Spójni.

Jedynym niepokojącym fragmentem była pierwsza kwarta. Stargardzianie długo razili nieskutecznością. W dziesięć minut zdobyli tylko sześć punktów, choć nadrobili ten mankament solidną defensywą. Trener Aleksander Krutikow apelował do swoich koszykarzy o spokój, co przyniosło efekt w drugiej odsłonie. - Graliśmy bardzo nerwowo. Nie potrafiliśmy znaleźć dla siebie rzutowych pozycji. Z kolei warunki były bardzo twarde. Dobra defensywa w wykonaniu Astorii - powiedział po sobotnim spotkaniu.

Dla szkoleniowca był to mecz przeciwko drużynie, którą dobrze zna, ponieważ prowadził ją w minionym sezonie. Astoria nie zaskoczyła, zatem niczym gospodarzy, choć w ostatnim czasie wzmocniło ją dwóch ciekawych koszykarzy. - Na pewno będą groźni u siebie. Dymała i Prostak będą grali pierwsze skrzypce. Wiedzieliśmy, czego się po nich spodziewać i byliśmy dobrze przygotowani - ocenił Aleksander Krutikow.
Czy Spójnia wygra dwa kolejne mecze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×