Danny Gibson coraz bliżej Rosy!
Podpisanie kontraktu z radomskim klubem przez filigranowego rozgrywającego wydaje się kwestią czasu. Amerykanin zastąpi w Rosie swojego rodaka, Korie Luciousa.
Piotr Dobrowolski
To, o czym sportowe media informowały nieoficjalnie w środę, wydaje się coraz bardziej prawdopodobne. Sami przedstawiciele Rosy na środowej konferencji prasowej potwierdzali, że zakontraktowanie nowej "jedynki" wydaje się kwestią godzin, a może nastąpić nawet i lada chwila.
Gibson w meczu przeciwko swojemu nowemu pracodawcy?
W minionym sezonie rozegrał w barwach Śląska 18 spotkań, z czego 13 razy wybiegał na parkiet w pierwszej "piątce". Notował średnio 12,7 punktu oraz 4,4 asysty. W Rosie zastąpi Korie Luciousa, z którym działacze nie potrafili się porozumieć co do przedłużenia kontraktu.