Danny Gibson coraz bliżej Rosy!

Podpisanie kontraktu z radomskim klubem przez filigranowego rozgrywającego wydaje się kwestią czasu. Amerykanin zastąpi w Rosie swojego rodaka, Korie Luciousa.

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski
To, o czym sportowe media informowały nieoficjalnie w środę, wydaje się coraz bardziej prawdopodobne. Sami przedstawiciele Rosy na środowej konferencji prasowej potwierdzali, że zakontraktowanie nowej "jedynki" wydaje się kwestią godzin, a może nastąpić nawet i lada chwila.
Mierzący niespełna 180 cm rozgrywający jest dobrze znany na polskich parkietach, ponieważ w minionym sezonie reprezentował barwy Śląska. Nie udało mu się jednak dograć sezonu do końca ze względu na kontuzję ścięgna Achillesa. Od razu po jej odniesieniu poddał się zabiegowi. Niestety nie pomógł ekipie z Wrocławia w decydującej części rozgrywek, a kto wie, czy z Dannym Gibsonem w składzie nie powalczyłaby ona o awans do fazy play-off...Choć strona internetowa radomskiego klubu na razie milczy w sprawie transferu, wszystko wydaje się być już jasne. - Póki co nic nie potwierdzam - mówi Michał Wolczyk, rzecznik prasowy. Amerykanin uzgodnił już jednak warunki umowy.
Gibson w meczu przeciwko swojemu nowemu pracodawcy? Gibson w meczu przeciwko swojemu nowemu pracodawcy?
W minionym sezonie rozegrał w barwach Śląska 18 spotkań, z czego 13 razy wybiegał na parkiet w pierwszej "piątce". Notował średnio 12,7 punktu oraz 4,4 asysty. W Rosie zastąpi Korie Luciousa, z którym działacze nie potrafili się porozumieć co do przedłużenia kontraktu.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Rosa szuka rozgrywającego i centra

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×