Stelmet "zabił" nas swoją szybkością - wypowiedzi po meczu Stelmet Zielona Góra - Śląsk Wrocław
Stelmet Zielona Góra wygrał po dogrywce sobotnie spotkanie ze Śląskiem Wrocław 81:69. - Łatwo skóry nie sprzedaliśmy - skomentował trener Śląska Wrocław, Jerzy Chudeusz.
Jerzy Chudeusz (trener Śląska Wrocław): Przede wszystkim gratuluję drużynie Stelmetu wygranego meczu. Myślę, że łatwo skóry nie sprzedaliśmy. To było trochę dziwne spotkanie. Moi zawodnicy wrócili dwukrotnie do gry, ale za każdym razem tym bardziej Stelmet "odjeżdżał" nadrabiając przewagę. Nie ma jednak czego tłumaczyć, zespół gospodarzy grał na poziomie euroligowym i Pucharu Europy. Są ograni, świetnie współpracują ze sobą na parkiecie. W tym pojedynku największą różnicę za każdym razem robił Dragicevic. Każde jego wyjście na parkiet przynosiło drużynie Stelmetu olbrzymie plusy. Dogrywka była praktycznie grą do jednego kosza, zabrakło nam trochę siły. Cieszę się, że byliśmy blisko wygranej i nawiązaliśmy walkę. Niestety nie udało się.
Dominique Johnson (zawodnik Śląska Wrocław): Stelmet Zielona Góra "zabił" nas swoją szybką i agresywną grą. W drugiej połowie popełniliśmy kilka głupich błędów, które zaważyły na wyniku. Ostatecznie udało nam się powrócić w czwartej kwarcie, ale w dogrywce nie daliśmy rady z gospodarzami.