I liga koszykarzy: Druga porażka Stali Ostrów (wynik)

który siedział na Wilczku i chcial go koniecznie wygwizdac przed połowa,miał widoczną otyłość kliniczna 1.stopnia. Powinien występować w fat killersach a nie w 1.lidze,bo nie tylko nie mógł dobiec na miejsce akcji,ale też jej przez ten piwny bebech zobaczyć,a co dopiero trafnie ocenić,skandal! Przykład:6 sekund do konca,2pkt przewagi Startu i posiadanie,a ten pasibrzuch gwiżdże swojemu ulubionemu" Wilczkowi dotknięcie lini!WTF!?Stal deptala po tych liniach cały mecz,a on odwracał wtedy glowe chyba w kierunku baru.Ale nic,Stal zdziwiona jedzie z akcja ,Szawarski fauluje,a gruba pipa stosuje przywilej korzyści (!?!?)pozwala Ochonce wjechac pod kosz,trafić,i wtedy gwiżdże!!1.5 sek do konca,remis,a Ochonko wydający sie grac na 90% skutecznosci(72.7-real),staje do osobistego i oczywiście trafia,Stal już odkorkowuje szampany,Start bierze czas na bliskie rozpoczecie,podanie do Mordzaka i enbiejowski buzzer beater i koniec! PO 2.Stal= Ochonko.Jesli koles złapie katar,albo co ,Stal będzie przegrywać.Pomijając to wszystko,Start zagrał bardzo średnio i z taka gra w Toruniu nie powalczy,Derwisz musi wymyślić ze dwie zagrywki,zeby utrzymać pozory poważnego coacha,nie może też tak rotowac,wiem ze to po EB modne ale nie zawodników ,którym idzie jak Pelka,Michalski bo robią runy,a pozniej schodzi z nich para na ławie.

sekundy meczu.