Ellins i Biedrins pozostaną Wojownikami?

Golden State Warriors kilka dni temu stracili swojego lidera - Barona Davisa. Od tamtej pory sternicy "Wojowników" pozyskali Corey'a Magette'a. Bardzo blisko podpisania kontraktu z tym zespołem jest Ronny Turiaf. Natomiast, jak powiedział wiceprezydent klubu, najważniejszym celem jest teraz sygnowanie nowej umowy z Montą Ellisem oraz Andrisem Biedrinsem.

Patryk Kurkowski
Patryk Kurkowski

Kilka dni temu włodarze Golden State Warriors stracili swojego najlepszego zawodnika - Barona Davisa. Amerykański playmaker podpisał bowiem kontrakt z drużyną Los Angeles Clippers. Sternicy Wojowników póki co podpisali kontrakt z Corey'em Magettem, a bardzo blisko złożenia podpisu na umowie jest Ronny Turiaf.

Jak powiedział wiceprezydent drużyny Golden State - Chris Mullin kolejnym ruchem jest przedłużenie kontraktu z dwoma wolnymi agentami. Obrońcą - Montą Ellisem oraz ze środkowym - Andrisem Biedrinsem. - Będziemy mieli ich z powrotem w drużynie - powiedział Mullin.

Niespełna 23-letni Ellis w 2005 roku został wybrany w drugiej rundzie draftu, z numerem 40 właśnie przez szkoleniowców Wojowników. Mierzący 191 cm wzrostu zawodnik już w debiucie na parkietach NBA pokazał się z bardzo dobrej strony. Zdobył on zaufanie trenera, dzięki czemu w kolejnych rozgrywkach spędzał na parkiecie ponad 32 minuty. W tym czasie na swoje konto zapisywał 15,3 punktu oraz 3,7 asyst. Najbardziej okazały był dla niego ostatni sezon. Monta był jedną z głównych opcji w ataku i nie zawiódł, gdyż dopisywał do konta zespołu średnio 20 punktów, 5 zbiórek, a także 3,9 asyst. Urodzony w Jackson koszykarz pełni rolę rozgrywającego lub rzucającego obrońcy.

Drugim ważnym graczem dla sterników Golden State jest Andris Biedrins. 22-letni Łotysz został wybrany w drafcie z numerem 11. Włodarze Wojowników od razu sprowadzili go najsilniejszej ligi świata. Za oceanem mierzący 211 cm wzrostu center, początkowo nie dostawał zbyt wielu okazji do pokazania swoich umiejętności. Jego rola w zespole znacząco wzrosła w ostatnich dwóch sezonach. W rozgrywkach 2006/07 spędzał na parkiecie ponad 28 minut. Wówczas to zdobywał 9,2 punktu oraz zbierał z tablic niespełna 9 piłek. Bardziej wydajny był jednak w ostatnim sezonie, kiedy to przebywał na placu gry 27 minut i notował średnio 10,5 punktu oraz 9,7 zbiórek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×