Tomasz Jankowski o zwolnieniu Asseco Prokomu: Nie powinno tak się dziać

Mistrz Polski, Asseco Prokom Gdynia, w kolejnym sezonie nie zagra w pierwszym etapie Tauron Basket Ligi. Decyzja władz Polskiego Związku Koszykówki i Polskiej Ligi Koszykówki S.A. wywołała wiele kontrowersji. Głos w sprawie zabrał również trener drużyny, która rok temu jako pierwsza poradziła sobie z mistrzem.

Patryk Neumann
Patryk Neumann

Przypomnijmy, że całe zamieszanie spowodowane jest udziałem gdyńskiej drużyny w Zjednoczonej Lidze VTB, która w nowym sezonie będzie jeszcze bardziej rozbudowana. Z tego powodu połączenie udziału aż w trzech rozgrywkach byłoby bardzo trudne, a poprzednia taka próba skończyła się niepowodzeniem na europejskich arenach. Szkoleniowiec zielonogórskiego Zastalu, Tomasz Jankowski zwraca jednak uwagę na interes wszystkich podmiotów uczestniczących w przedsięwzięciu o nazwie Tauron Basket Liga. - Wydaje mi się, że nie powinno tak się dziać, że kosztem jednego zespołu traci cała liga - komentuje zapytany o piątkową decyzję. - Rozgrywki tracą na atrakcyjności, a ta decyzja wypacza sportową stronę medalu. Nie mówiąc już o innych aspektach. Mam na myśli wpływy ze sprzedaży biletów. W zeszłym sezonie to wszystko drgnęło. Zaczęliśmy się chwalić ile tysięcy kibiców zasiada na halach koszykarskich. Teraz może być wręcz odwrotnie - przestrzega.

Stracą wszystkie kluby, które nie zagrają z Asseco w pierwszym etapie, lecz najbardziej ucierpią słabsze zespoły. Trzeba będzie bowiem uplasować się w pierwszej piątce, żeby dostąpić zaszczytu zagrania z ośmiokrotnym mistrzem Polski. - Rzeczywiście, dokładnie nie wiem, jak to ma wyglądać, z jakiego miejsca Asseco ma startować po przystąpieniu do drugiego etapu rozgrywek - zastanawiał się Jankowski.

Jego zespół w minionym sezonie zajął dziewiątą lokatę i teraz musiałby uczynić spory postęp. Jako, że w Zielonej Górze koszykówka cieszy się sporym zainteresowaniem możliwość zobaczenia najlepszych koszykarzy w Polsce z pewnością przyciągnęłaby sporą rzeszę fanów. Również ze sportowego punktu widzenia Zastalowcy nie muszą obawiać się rywala. W ich pierwszym, po powrocie na najwyższy szczebel rozgrywkowy, pojedynku Zastal pokonał późniejszego mistrza. - Poprzedni sezon, to była całkiem inna historia. Oni przyjechali w eksperymentalnym składzie. Teraz na pewno takiej drużyny nie będzie - zdaje sobie sprawę Jankowski. Czy jego podopiecznym będzie jednak dane ponownie sprawdzić się z najlepszymi? To zweryfikują startujące 8 października rozgrywki.

Czytaj również

Asseco Prokom zwolnione z gry w I etapie TBL!

Jacek Jakubowski: Nie chcę tego komentować

Teoria Chaosu: Wróciła Polska Liga Komedii

Trefl Sopot prostetuje przeciwko zwolnieniu Asseco Prokomu!

Andrzej Twardowski o zwolnieniu Asseco Prokomu: Wybrano najmniejsze zło

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×