Mecz trójek i emocje do końca - relacja z meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Energa Toruń

Dramatyczny, emocjonujący, zacięty i niezwykle skuteczny mecz oglądali kibice w Gorzowie. Tamtejsze akademiczki po trudnej i długiej walce okazały się minimalnie lepsze od Katarzynek. W meczu padło 16 celnych rzutów z dystansu. Gorzowianki są minimalnie bliżej półfinału, jednak w Toruniu będzie niewątpliwie trudno o zwycięstwo.

Dawid Lis
Dawid Lis

Po dwóch skutecznych akcjach Emilii Tłumak oraz kolejnych akcjach Veronici Bortelovej i Alicii Gladden przyjezdne prowadziły 8:0. Szkoleniowiec gorzowskiej drużyny po takim początku był zmuszony wziąć przerwę dla swojego zespołu. Słowa trenera Dariusza Maciejewskiego pomogły, ale najwyraźniej tylko przez dwie minuty, po których gorzowianki doprowadziły do remisu. Przy remisowym rezultacie to znowu Energa stworzyła sobie minimalną przewagę, jednak kwarta zakończyła się niemal remisem.

W kolejnych dziesięciu minutach punkty dla Katarzynek zaczęła dorzucać Agata Gajda, która w tej kwarcie zdobyła ich osiem. W tym fragmencie gry padło również sześć celnych rzutów z dystansu, po trzy każdej z drużyn. Na przerwę z przewagą jednego takiego rzutu schodziły przyjezdne.

Po przerwie na prowadzenie szybko wyszły koszykarki KSSSE AZS PWSZ, jednak kolejne pięć punktów dołożyła Gajda, aby wyprowadzić ponownie Energę na prowadzenie. Punkty zdobyty przez kapitan w trzeciej kwarcie były niemal połową zdobyczy całej drużyny w tej części gry. Zdecydowanie skuteczniej zagrały akademiczki, które wygrywając kwartę dziesięcioma punktami wyszły na prowadzenie. Podopieczne trenera Elmedina Omanica w tej części meczu popełniały sporo przewinień, przez co łatwe punkty z rzutów osobistych zdobywały gorzowianki. Do tego kolejne skuteczne trójki padły z rąk Izabeli Piekarskiej oraz Samanthy Richards.

Katarzynki zaraz po rozpoczęciu ostatniej kwarty, również trójkami, odrobiły stratę. Najpierw Tłumak, następnie Bortelova i zostało już tylko "oczko" przewagi. Ostatnie dziesięć minut to niezwykła walka obu zespołów. Szybkie akcje od kosza do kosza, nieskuteczne rzuty, faule, a także straty. Do tego również decyzje sędziowskie, z którymi trenerzy obu drużyn się nie zgadzali - jednak nie zawsze i trenerzy mieli rację. Faktem jest, że arbitrzy widzieli rzeczy, których nie widzieli inni.

W ciągu ostatnich pięciu minut na prowadzeniu były zarówno przyjezdne, jak i gospodynie. W końcówce jednak kolejne skuteczne rzuty zza linii 6,75 metra oddały Agnieszka Kaczmarczyk oraz Richards, wyprowadzając w ten sposób swój zespół na pięć punktów przewagi na niecałe dwie minuty do zakończenia tej rywalizacji. Przed końcem jeszcze dwukrotnie zdołała odpowiedzieć Vera Perostiyska, ale ostateczne słowo należało do Piekarskiej, która przy rzucie za trzy była faulowana. Trener Maciejewski poprosił o przerwę przed rzutami swojej podopiecznej. Co jej powiedział? Trudno stwierdzić, ale na pewno było to skuteczne, tak samo jak rzuty Izy Piekarskiej, dające zwycięstwo gorzowiankom. - Czekamy aż Gorzów przyjedzie do Torunia. Mam nadzieję, że wygramy i wrócimy na decydujący mecz do Gorzowa - mówiła po meczu Emilia Tłumak.

Najskuteczniejsza w tym meczu była Izabela Piekarska, która zdobyła 23 punkty. Równie skutecznie zagrały jej koleżanki. Poza Piekarską jeszcze trzy akademiczki zdobyły dwupunktową zdobycz, a Lyndra Weaver oprócz 12 punktów, zanotowała również 11 zbiórek. Spośród Katarzyna najwięcej punktów zdobyła Perostyjska, ale lepsze wrażenie po sobie zostawiły Tłumak oraz Gajda. Po trzech meczach przerwy na parkiecie w ekipie z Torunia pojawiła się Monika Krawiec.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - Energa Toruń
81:77 (19:21, 24:25, 22:12, 16:19)


KSSSE AZS PWSZ: Izabela Piekarska 23, Samantha Jane Richards 15, Agnieszka Kaczmarczyk 13, Lyndra Weaver 12 (11 zb), Justyna Żurowska 7, Agnieszka Skobel 6, Katarzyna Dźwigalska 3, Chioma Nnamaka 2

Energa: Vera Perostyjska 15, Agata Gajda 13, Emilia Tłumak 12, Veronika Bortelova 11, Alicia Gladden 8 (11 zb), Magdalena Radwan 8, Lizanne Murphy 7, Monika Krawiec 2, Hajdana Radunovic 1, Jelena Maksimovic 0

Stan rywalizacji: 1:0 dla KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×